Dramat podczas kąpieli. 3-latek podłączony do aparatury

Niestety, wciąż w bardzo poważnym stanie jest 3-letni chłopiec, który nieprzytomny został wyciągnięty z przydomowego basenu. Udało się przywrócić jego funkcje życiowe, teraz trwa walka o powrót do pełnego zdrowia.

Dramatyczna akcja ratunkowa w Poznaniu.Dramatyczna akcja ratunkowa w Poznaniu.
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Images
Mateusz Kaluga

Wakacje to idealny okres na spędzenie czasu nad wodą. Urlopowy spokój sprawia często, że kąpielami pod gołym niebem możemy się cieszyć niemal cały dzień. Sprzyja temu z pewnością żar lejący się z nieba. Niestety, z wodą nie ma żartów, o czym przekonujemy się niemal każdego dnia. W tym sezonie nie brakuje tragicznych informacji znad morza, czy innych akwenów wodnych.

Tym razem do ogromnej tragedii doszło w środę, 17 lipca, po południu w jednym z domów na terenie Poznania. Maluch kąpał się w przydomowym basenie, był pod opieką rodziców.

W pewnym momencie dziecko zaczęło się topić. Rodzice wyciągnęli z wody nieprzytomnego chłopca, na miejsce wezwano straż pożarną, karetkę pogotowia i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bogucki kandydatem PiS na prezydenta? "Mogę o nim mówić w samych superlatywach"

Dramatyczna akcja ratunkowa. Chłopiec nie oddychał

Sprawa jest bardzo delikatna, rodzina też prosiła nas, żebyśmy nie przekazywali informacji na ten temat, więc mogę tylko powiedzieć, że chłopiec żyje, ale jest podłączony do aparatury medycznej. To, co mogę powiedzieć na ten moment, to że możemy już kwalifikować zdarzenie jako nieszczęśliwy wypadek — powiedział "Faktowi" prok. Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Ratownicy dramatyczne zgłoszenie otrzymali chwilę po godzinie 15. Chłopiec po wyciągnięciu z basenu był nieprzytomny i nie oddychał. Podjęto reanimację, która trwała ok. godziny.

Na szczęście ratownikom udało się przywrócić funkcje życiowe. 3-latek trafił do szpitala, gdzie trwa walka o jego życie i powrót do pełnego zdrowia. Jak informowała "Fakt" Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji, rodzice dziecka byli trzeźwi. Wyjaśnieniem okoliczności tragedii zajmie się prokuratura.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę