Użytkownicy mediów społecznościowych zwrócili uwagę na to, że serwis Odloty.pl nie działa tak, jak powinien. Z jednej strony wszystko jest w porządku, ale gdy chce się wykupić ogłoszenie, pojawia się komunikat informujący, że 31 stycznia serwis zakończy działalność.
Na portalu Odloty.pl można było znaleźć ogłoszenia usług seksualnych. Teraz nie dość, że nie można ich wykupić, to użytkownicy nie mogą również przedłużyć starych.
W związku z tym nie przyjmujemy nowych ogłoszeń ani nie przedłużamy już istniejących. Prosimy nie robić wpłat na konto w Banku Millennium - napisano.
Czytaj też: Doda przyznała to wprost. Chodzi o kolejny ślub
Nie wiedzą, dlaczego
Przyczyny zamknięcia portalu nie są znane. Strona działa od 15 lat i należy do zamieszkałego na co dzień w USA Henryka Kilichowskiego.
Pod koniec listopada ub.r. działalność zawiesił inny serwis z ogłoszeniami usług seksualnych — Roksa.pl. To zniszczyło życie wielu osobom, o czym pisaliśmy. W tej sprawie zatrzymano kilkanaście osób.
Czytaj też: Niepokojące! To pojawiło się na Facebooku Wałęsy
Wszystkim postawiono zarzuty ułatwiania innym prostytucji. 43-letni właściciel firmy i jego 39-letni brat usłyszeli dodatkowo zarzuty założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, pozostali (w wieku od 31 do 42 lat) - zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.