Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Dramat rodzeństwa z Piekar Śląskich. Przedszkolanka odkryła prawdę

57

Nawet 12 lat więzienia grozi Marcinowi K. z Piekar Śląskich. Mężczyzna jest oskarżony o fizyczne i psychiczne znęcanie się nad dziećmi w wieku 4 i 7 lat. Prawda wyszła na jaw dzięki wychowawczyni przedszkolnej, która odkryła siniaki na ciele młodszego z dzieci i zgłosiła sprawę odpowiednim instytucjom. Tłumaczenia mężczyzny były kuriozalne.

Dramat rodzeństwa z Piekar Śląskich. Przedszkolanka odkryła prawdę
Przedszkolanka zawiadomiła służby po tym, jak zauważyła siniaki na ciele dziecka (Pixabay)

Nie wiadomo, jak zakończyłaby się ta historia, gdyby nie fakt, że wychowawczyni przedszkolna odkryła prawdę i natychmiast zareagowała. Kobieta zauważyła liczne zasinienia na ciele 4-letniego dziecka i zgłosiła sprawę odpowiednim służbom.

20 lutego pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Piekarach Śląskich, wraz z asystującymi im policjantami, zjawili się w miejscu zamieszkania Marcina K. Wtedy wyszło na jaw, że również starsze z dzieci ma na ciele ślady pobicia.

W trakcie interwencji na ciele obojga dzieci ujawniono liczne zasinienia tylnej powierzchni ud, pośladków, lędźwi oraz zasinienie grzbietowej powierzchni lewego przedramienia u jednego z dzieci - informuje Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wtargnęli nocą do sklepu. Maski z horroru miały zmylić kamery

Przemoc w Piekarach Śląskich. Irracjonalne tłumaczenie Marcina K.

Mężczyźnie przedstawiono zarzut znęcania się nad osobami nieporadnymi ze względu na ich wiek, a także spowodowania uszczerbku na zdrowiu. Okazuje się, że przestępstwa te popełnił w warunkach recydywy.

Jak zaznacza prokuratura, zarzucone Marcinowi K. przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8, ale ze względu na popełnienie występku w warunkach recydywy, górna granica kary może wynieść 12 lat. Mężczyzna, zgodnie z decyzją Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach, został tymczasowo aresztowany.

Marcin K. nie przyznał się do winy, a przyparty do muru twierdził, że młodsze z dzieci spadło ze schodów, a wobec starszego użył jedynie dłoni, dając mu kilka klapsów.

Autor: APOL
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 29.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tunel w Warszawie zamknięty. Straż pożarna zabrała głos
Zwariował? Słynny Niemiec wszedł na Śnieżkę, ale dobrze mu się przyjrzyj
Norweski sąd nie ma wątpliwości: państwo nie skrzywdziło Andersa Breivika
Robili ślubne zdjęcie w Tatrach. Nagle zobaczyli taki widok
Tak go znaleźli. Zatrważający widok w zaroślach w Małopolsce
Zmarł wieloletni proboszcz Andrzej Trzemżalski. Miał 89 lat
Zapytali go o Szczęsnego. Co za słowa Włocha!
Szczęsny w Barcelonie zarabia "grosze", a i tak jest krezusem finansowym
Neymar ma już pierwsze zachcianki w nowym klubie
Kompan Lewandowskiego to ignorant? Dziennikarze nie spodziewali się takiej reakcji
Niepokojące wnioski naukowców: zmiany klimatu hamują wzrost drzew
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić