Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Dramat uczestnika "Nasz nowy dom". Rzucił się pod pociąg

53

Media obiega bardzo smutna informacja. Okazuje się, że w życiu jednego z uczestników programu "Nasz nowy dom" pojawiły się bardzo poważne problemy. Mateusz Szmajduch nie wytrzymał i rzucił się pod pociąg, w wyniku czego stracił nogę.

Dramat uczestnika "Nasz nowy dom". Rzucił się pod pociąg
Mateusz rzucił się pod pociąg (Zrzutka)

Program "Nasz nowy dom" jest jednym z największych hitów Polsatu. Tę produkcję uważnie śledzi wielu Polaków. Katarzyna Dowbor razem ze swoją ekipą odwiedza różne miejscowości, by remontować zaniedbane obiekty.

W programie odmieniony został choćby dom Małgorzaty Szmajduch i jej wnuczka Mateusza. Kobieta opiekuje się chłopakiem od małego. Wszystko dlatego, że został porzucony przez rodziców.

Pani Małgorzacie łatwo nie było. Robiła jednak, co tylko mogła, by zapewnić Mateuszowi niezłe warunki. Mieszkanie wymagało pilnego remontu, w czym pomogła ekipa "Nasz nowy dom".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 15-letnia Viki Gabor nie ma litości. Odpowiedziała "królowi Cyganów"

Mateusz Szmajduch rzucił się pod pociąg

Dom Małgorzaty i Mateusza zmienił się nie do poznania. - To tak jakby ktoś nam otworzył drzwi do nowego życia. Teraz wszystko zaczniemy od nowa, zapomnimy o starym domu, starych problemach - podkreślał chłopak.

Tymczasem media obiegły bardzo niepokojące informacje na temat Szmajducha. Okazuje się, że Mateusz znalazł pracę, by pomóc babci. W pewnym momencie jednak mocno się pokłócili, po czym chłopak się wyprowadził. Nieco później stracił zatrudnienie na kolei i wpadł w depresję.

Musiał wrócić do babci, gdzie znów nie miał już swojego kąta. Nie wytrzymał presji i posunął się do najbardziej tragicznego kroku - chciał odebrać sobie życie, w wyniku czego stracił nogę pod kołami pociągu - przekazał jego znajomy za pośrednictwem zrzutka.pl.

Szmajduch potrzebuje m.in. specjalistycznej protezy. - Chłopak potrzebuje fachowej pomocy psychologicznej, terapii, ale przede wszystkim własnego kąta, środków na start nowego życia. Trochę czasu upłynie, zanim będzie już mógł się poruszać na protezie i być może znaleźć zatrudnienie - podkreślił kolega Mateusza.

Zrzutka dostępna jest tutaj. Do tej pory w pomoc włączyło się 650 osób. Udało się uzbierać ponad 40 tysięcy złotych (stan na 24 listopada, godz. 12:50).

Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Mateusz zginął w Belgii. Rodzina 30-latka przeżywa kolejną tragedię
Trzęsienie ziemi w Bangkoku. Kobieta rodziła w trakcie wstrząsów
Filip zginął w wypadku w Chełmie. Szkoła: "Ogromna strata"
Pierwsza taka rakieta w Europie. Spectrum wystartowała z Norwegii
Niższe ceny kuszą. Polacy coraz częściej planują wakacje z wyprzedzeniem
Krokodyl zabił mężczyznę. Potem dryfował z jego ciałem
Uzbek jechał polskim dostawczakiem. Szokujące, co znaleźli Francuzi
Koszmar na Podhalu. Piotr W. zabił 14-letniego syna. Nowy fakty
Tak Rosjanie chronią czołgi przed dronami. "Grill"
22-latka i jej chłopak już w rękach policji. Ukradli auto i żądali pieniędzy za jego zwrot
Przekroczył prędkość, wiózł rodzącą kobietę. Pomogła policja
Imponujący rekord świata w skokach. 254,5 metra Domena Prevca
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić