Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Dramat w Białymstoku. Wyrzuciła psa z balkonu w centrum miasta

30

W czwartek w samym centrum Białegostoku rozegrały się dramatyczne sceny. Z balkonu mieszkania znajdującego się na drugim piętrze kamienicy wyrzucono psa. Policjanci zatrzymali już kobietę, mogącą mieć związek ze sprawą. W chwili zdarzenia była pijana.

Dramat w Białymstoku. Wyrzuciła psa z balkonu w centrum miasta
Pies został wyrzucony przez balkon z 2. piętra (Facebook, Toz Animals)

Potworny incydent miał miejsce w czwartek 23 lutego w centrum Białegostoku. Przypadkowi przechodnie byli świadkami, jak z balkonu na wysokości drugiego piętra jednej z kamienic ktoś wyrzucił psa.

Zwierzę spadło prosto na chodnik. Przerażeni świadkowie zdarzenia natychmiast poinformowali o sprawie policję. Wysłany na miejsce patrol zastał czworonoga leżącego bez ruchu na ziemi. Na szczęście pies żył.

Zwierzak był zaniedbany, ledwo oddychał. Jak ustalili policjanci, zwierzę zostało wyrzucone z balkonu z 2 pięta i spadło na beton. Osoby zgłaszające widziały na tym balkonie kobietę, która schowała się do mieszkania - podała w komunikacie białostocka policja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Walka psa z rekinem. Turyści poruszeni na Bahamach

Wyrzuciła psa z balkonu. Kobieta była pijana

Mundurowi próbowali dostać się do mieszkania, z którego zostało wyrzucone zwierzę, ale nikt nie otworzył drzwi. Udało im się to dopiero kilka godzin później, dzięki sygnałowi otrzymanemu od osób postronnych.

Później policjanci otrzymali ponowne zgłoszenie, że lokator mieszkania, z którego został wyrzucony pies, próbuje dostać się na klatkę i nie może wejść. Funkcjonariusze ponownie pojechali na miejsce i razem z mężczyzną weszli do mieszkania - przekazał oficer prasowy KMP Białystok.

Wewnątrz funkcjonariusze zastali 42-letnią kobietę i jej konkubenta. Jak wskazali mundurowi, będący w mieszkaniu mężczyzna "nie krył zdziwienia i nie wiedział, co się stało z jego psem". W podobnym tonie wypowiadała się kobieta. Zaprzeczała, by tego dnia wychodziła na balkon, lecz świadkowie mówili co innego.

Ostatecznie funkcjonariusze zdecydowali się zatrzymać 42-latkę. Badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile w wydychanym przez nią powietrzu. Kobieta trafiła do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwieje, może usłyszeć zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem.

To cud, że pies przeżył

Pies jeszcze tego samego dnia został zabrany do weterynarza przez pracowników białostockiego schroniska. Badania ujawniły liczne krwiaki wewnętrzne, ale na szczęście jego stan jest stabilny. Pracownicy schroniska poinformowali w piątek na Facebooku, że pies oprócz obrażeń spowodowanych wypadkiem ma wiele innych dolegliwości, związanych z długotrwałym zaniedbywaniem.

Muniek jest psem, który ewidentnie był zaniedbywany od dłuższego czasu - co na zdjęciach jest wyraźnie widoczne. Sierść to był cuchnący filc z dodatkami zaschniętych odchodów i zgniłego jedzenia. Pazury i zęby w stanie opłakanym. Ktoś od długiego czasu bardzo Munia nie kochał - czytamy w poruszającym poście TOZ Białystok.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić