W Małopolsce sytuacja powodziowa prezentuje się zdecydowanie lepiej niż na Dolnym Śląsku - mimo to nie brak miejsc, w których wielka woda prowadzi do dramatów lokalnych mieszkańców i społeczności.
Czytaj także: Dwie ofiary powodzi? Oto co mówią mieszkańcy Krosnowic
Szczególnie trudna sytuacja panuje w powiecie oświęcimskim - strażacy tylko w noc z soboty na niedzielę interweniowali w tym terenie aż 350 razy, natomiast w gminie Brzeszcze (burmistrzem w latach 1998-2005 była tu Beata Szydło przyp.) obowiązuje alarm przeciwpowodziowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Soła i Wisła występują z brzegów. Lokalny cmentarz zalany
Tam woda wystąpiła z brzegów, zalewając nie tylko połacie terenów umieszczonych blisko koryt Wisły i Soły. Szczególnie trudna sytuacja panuje na lokalnym cmentarzu w Brzeszczach. "Gazeta Krakowska" donosi, że wiele nagrobków zostało przykrytych wodą, a służby walczą o to, by woda z tego terenu została jak najszybciej wypompowana.
Czytaj także: Szokujące dane o Nysie Kłodzkiej. To jeszcze nie koniec
Wielka woda zalała także wiele lokalnych posesji i podwórek, a ze skutkami powodzi w tej gminie walczą m.in. oddziały PSP z Krakowa czy też żołnierze z 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Do wielu lokalnych podtopień doszło także w miejscowości Jawiszowice - nieprzejezdne są m.in. ulice w ciągu drogi wojewódzkiej 949. Wody nie zabrakło także we Włosienicy i Zasolu.
Czytaj także: Stan klęski żywiołowej w Polsce? Jest zapowiedź rządu
Niestety, wiele wskazuje na to, że sytuacja w powiecie oświęcimskim w najbliższych dniach będzie trudna. Choć woda na Sole i Wiśle zaczęła nieco opadać, to wiele wskazuje na to, że jej stan może być bardzo wysoki przez najbliższe kilka dni, bowiem woda będzie spływać ze śląskich odcinków tych rzek. To może oznaczać, że mieszkańców czeka dłuższa walka o swoje domy i dobytek.