Wstrząsające wydarzenie miało miejsce w piątek 18 czerwca nad ranem w Lubsku (woj. lubuskim). Młoda kobieta wbiegła do mieszkania swojej matki, krzycząc, że jej dziecko przestało oddychać.
Lubsko. Roczne dziecko nagle zmarło
Roczne niemowlę nie dawało oznak życia. Jego 25-letnia matka i babcia wezwały pomoc. Przed przyjazdem służb ratunkowych same próbowały reanimować dziecko.
Wkrótce na miejsce przybyli ratownicy, lądował też śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Niestety, mimo przeprowadzonej akcji ratunkowej dziecko zmarło.
O tragicznym zdarzeniu powiadomiona została policja i prokuratura. Przyczyna zgonu niemowlęcia nie została jeszcze ustalona. Ciało zostanie poddane sekcji zwłok decyzją prokuratora – poinformował prokurator Łukasz Wojtasik z zielonogórskiej prokuratury okręgowej w rozmowie z Fakt24.pl
Śledczy mają nadzieje, że autopsja pozwoli im określić, dlaczego dziecko zmarło. Obecnie prokuratura wszczęła postępowanie dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci. Jednocześnie prawdopodobne jest, że zgon nastąpił w wyniku nagłej śmierci łóżeczkowej.
Czytaj także: Na wodzie unosiło się pudełko. W środku była dziewczynka