Dramatyczne chwile w Płocku. Jak podaje miejscowa komenda Straży Miejskiej, w czwartek (21 grudnia) około godz. 12.55 operator monitoringu miejskiego poinformował dyżurnego o groźnym zdarzeniu.
Pewien mężczyzna wypadł z okna bloku przy ul. Padlewskiego. Poszkodowany leżał na chodniku. Na miejsce zdarzenia skierowano strażników miejskich, policję oraz ratowników medycznych. Bardzo szybko dotarli do poszkodowanego.
Mężczyzna był przytomny, był w szoku, strażnicy mieli z nim kontakt słowny i wzrokowy. Miał prawdopodobnie też złamaną nogę. Pogotowie zabrało go do szpitala - opisuje to dramatyczne zajście płocka straż miejska.
Czytaj również: Nagrali parę pod choinką. Skandaliczne zachowanie
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Strażnicy miejscy pomagali ratownikom medycznym w zakresie pierwszej pomocy, do której zostali przeszkoleni. W tej sytuacji umiejętności bardzo się przydały.
Czytaj koniecznie: Usłyszeli miauczenie dobiegające z kontenera. To nie był kot
Leżał na ziemi, uratowali mu życie w karetce
To nie jedyna sytuacja, w której strażnicy miejscy z Płocka pomogli uratować ludzkie życie. We wtorek dyżurny dostał informację o leżącym przed klatką schodową mężczyźnie.
Jak się okazało, poszkodowany w nieadekwatnym do warunków pogodowych stroju, leżał całą noc. - Zdecydowano o natychmiastowej resuscytacji krążeniowo - oddechowej. Na miejsce wezwano również karetkę pogotowia. Po przyjeździe, ratownicy przejęli od strażników mężczyznę, i dalsze czynności przywracające funkcje życiowe prowadzili już w karetce pogotowia - przekazała w swoim komunikacie straż miejska z Płocka.
Podczas transportu karetką udało się przywrócić funkcje życiowe poszkodowanemu. Następnie został on przetransportowany na szpitalny oddział ratunkowy.
Zobacz koniecznie: Skontrolują Polaków. Będą chodzić po domach od 1 stycznia
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.