Ratownicy GOPR w większości przypadków pomagają turystom, którzy nabawili się urazów w konsekwencji złego przygotowania. To nie była jedna z tych sytuacji. Dramat rozegrał się na szlaku czarnym między Marysinem a Rozdrożem pod Kamieńczykiem w Szklarskiej Porębie.
7-letnie dziecko spadło z wysokości 3 metrów. Chłopiec prawdopodobnie oparł się o barierkę zabezpieczającą mostek, która w tym momencie pękła. Ratownicy nie podają szczegółów na temat stanu dziecka, ale nic nie wskazuje na to, by jego życie lub zdrowie były zagrożone.
Po zabezpieczeniu i ewakuacji młody poszkodowany został przekazany do zespołu ratownictwa medycznego - poinformowali goprowcy na Facebooku.
Od początku roku ratownicy GOPR Karkonosze udzielili pomocy 28 razy. W ostatnim czasie na terenie Karkonoszy oraz innych pasm górskich w Kotlinie Jeleniogórskiej występowały trudne warunki. Głównymi czynnikami powodującymi wypadki były duże oblodzenie, ograniczona widoczność oraz zawiane szlaki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.