W sobotę (13 lipca) wieczorem na parkingu centrum handlowego w Zamościu mogło dojść do dramatu. Świadkowie zauważyli małą dziewczynkę pozostawioną w zamkniętym samochodzie. Temperatura w środku pojazdu mogła być niebezpiecznie wysoka, co stanowiło realne zagrożenie dla życia dziecka.
Policjanci natychmiastowo podjęli działania, aby uratować 3-letnią dziewczynkę. Jak relacjonują świadkowie, wszczęto alarm przez nagłośnienie w centrum handlowym, jednakże właściciel pojazdu nie zareagował na wezwanie do pilnego przybycia. Wszystkie okna w samochodzie były zamknięte, a dziewczynka była widocznie przepocona i nie reagowała na nawoływania przez szybę.
Przeczytaj też: Jechał wprost na czołówkę. Tragedia na drodze była o krok
Lubelscy mundurowi relacjonują, że niezwykle gorący dzień sprawił, iż wnętrze pojazdu mogło się bardzo szybko nagrzać, co stanowiło poważne ryzyko dla zdrowia i życia małej dziewczynki. Policjanci po wybiciu szyby natychmiast udzielili jej pierwszej pomocy, dostarczając wody i zapewniając opiekę, a przybyła na miejsce karetka pogotowia sprawdziła stan zdrowia dziecka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rodzice dziewczynki przebywali w tym czasie na zakupach w centrum handlowym. Zdecydowali się pozostawić swoją córkę w samochodzie, nie chcąc jej budzić ze snu.
Teraz za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia grozi im kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Policja, po podjęciu interwencji, przystąpiła do szczegółowego wyjaśnienia okoliczności zdarzenia.
Przeczytaj także: Tak ubrała się do kościoła. Ksiądz: poprosiłem, by wróciła do samochodu
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.