Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Dramatyczna relacja. Szwajcarskie media: Był zdany tylko na siebie

16

Lokalny dziennik "Berner Oberländer" przekazał na swoich łamach relację z pierwszych godzin akcji ratunkowej w Alpach, gdzie zginął Kacper Tekieli. Jak czytamy w gazecie, mąż Justyny Kowalczyk był zdany na siebie i swoje umiejętności.

Dramatyczna relacja. Szwajcarskie media: Był zdany tylko na siebie
Kacper Tekieli zginął w lawinie podczas wspinaczki na alpejski szczyt Jungfrau. Miał 38 lat (Facebook, Kacper Tekieli)

Kacper Tekieli, jeden z najlepszych polskich wspinaczy, zginął w środę w lawinie, która zeszła pod szczytem Jungfrau w Alpach Szwajcarskich. 38-latek ruszył do samotnego ataku w górach i o tym, że stało się coś złego, nikt zrazu nie wiedział. Ekipę ratunkową i policję zaalarmowała Justyna Kowalczyk, która długo nie miała z nim kontaktu.

W góry niemal natychmiast ruszyli Andrzej Bargiel i Janusz Gołąb, którzy odnaleźli lawinisko. To w nim znajdowało się ciało Kacpra Tekieliego. Szwajcarskie media dokładnie opisały akcję ratunkową, która miała miejsce w okolicach Jungfrau.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 19.05

Na łamach "Berner Oberländer" można przeczytać, jak wyglądało działanie służb w górach po zgłoszeniu zaginięcia Kacpra Tekieliego. To Szwajcarzy otrzymali w środę wieczorem.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

"Policja rozpoczęła dochodzenie w sprawie śmierci Polaka, który zginął w wypadku pod Rottal Couloir w pobliżu Stechelberg. Ratownicy znaleźli jego ciało w czwartek" - informują dziennikarze. Do akcji wysłano specjalny oddział policji górskiej: Air Glaciers i Air Zermatt oraz dwóch specjalistów z Alpine Rescue Switzerland.

Według policji mężczyzna wyruszył samotnie w góry w regionie szczytu Jungfrau. Był zdany tylko na siebie. W środę pierwsze poszukiwania się nie powiodły, jego ciało odnaleziono dzień później - czytamy w "Berner Oberländer".

Kim był wspinacz Kacper Tekieli?

Kacper Tekieli zajmował się wspinaczką sportową, był także instruktorem z tytułem nadanym przez Polski Związek Alpinizmu. Miał na swoim koncie wiele sukcesów. Specjalizował się w szybkim pokonywaniu gór. W 2010 roku, w ramach VI International Elbrus Race, wbiegł w niecałe pięć godzin na wierzchołek Elbrusu, czyli na najwyższy szczyt Kaukazu.

W 2019 r. natomiast w 17 i pół godziny przeszedł cztery granie Matterhornu w Alpach. W sierpniu Tekieli 2020 r. pobił kolejny rekord, zdobywając wszystkie 14 najwyższych szczytów Tatr w 37 godzin i 28 minut. Brał udział w wyprawach m.in. na Makalu i Broad Peak Middle. Najszybciej przebył diretissimę północnej ściany Mięguszowieckiego Szczytu Wielkiego.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Wspinacz w 2020 roku wziął ślub z Justyną Kowalczyk, najlepszą polską biegaczką narciarską w historii, multimedalistką olimpijską. 2 września 2021 roku w Krakowie urodził się syn pary – Hugo. Żona i syn byli razem z Tekielim w Szwajcarii, gdzie ten realizował swój alpejski projekt.

Pojechaliśmy kamperem w trójkę w góry na dwa i pół miesiąca. Jesteśmy z synkiem w kamperze, czasem robimy jakieś wycieczki, a Kacper realizuje w tym czasie swoje cele w górach - mówiła niedawno Justyna Kowalczyk producentowi rowerów Merida.

Kacper Tekieli zginął w Alpach w środę 17 maja, miał 38 lat.

Autor: KGŁ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić