Niżny Nowogród jest piątym co do wielkości miastem rosyjskim. Jest położony u zbiegu Oki i Wołgi, około 380 km na wschód od Moskwy. Ostatnio doszło tam do awarii, która spowodowała duże utrudnienia w funkcjonowaniu miasta.
Jak dowiadujemy się z mediów społecznościowych, pękła rura ciepłownicza w Niżnym Nowogrodzie, która wylewała wrzącą wodę. Co najmniej 11 osób doznało poparzeń. Jedno z nich, dziecko, wymagało leczenia szpitalnego. Póki co władze rosyjskie nie informują o ofiarach śmiertelnych.
Czytaj też: Rosja szykuje się do walki na Krymie. Pokazano dowód
Wszystkie ofiary przewieziono do Centrum Oparzeń Uniwersytetu Medycznego Wołgi przy Ministerstwie Zdrowia Rosji - czytamy w oświadczeniu, które cytuje portal rbc.ru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziesięć ofiar otrzymało opiekę medyczną i skierowano je na leczenie ambulatoryjne. Jedenaste, dziecko, odniosło oparzenia 2-3 procent ciała i pozostawiono je na obserwacji w szpitalu.
Dyrektor generalny Ilya Khalturin obiecał zapewnić pomoc wszystkim ofiarom, w tym zrekompensować im koszty leczenia i rehabilitacji. - Nie pozostawimy nikogo bez opieki, każdemu pomożemy - powiedział Khalturin.
Czytaj też: Zauważone w rosyjskiej bazie. Miały zmylić Ukraińców
Służba prasowa gubernatora i rządu obwodu Niżnego Nowogrodu poinformowała RBC, że na miejscu wypadku trwają obecnie prace naprawcze.
Awaria także w Moskwie
Do podobnego zdarzenia doszło kilka miesięcy temu w Moskwie. Jak poinformował wówczas burmistrz stolicy Rosji, Siergiej Sobianin, cztery osoby zmarły, a kilkanaście innych zostało poparzonych.
Rosyjskie Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych przekazało wówczas, że pękła wewnętrzna rura ciepłownicza. Centrum handlowe, znane jako "Wremiena Goda", zostało otwarte w 2007 roku i mieści ponad 150 sklepów. Wszystkie osoby, które zginęły, były pracownikami centrum.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.