Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Dramatyczny finał naukowego eksperymentu. 15 osób w szpitalu

87

W hiszpańskiej miejscowości Girona rozegrał się dramat. Podczas eksperymentu chemicznego na naukowym pokazie dla uczniów doszło do eksplozji beczki z ciekłym azotem. W wyniku groźnego incydentu 15 osób zostało rannych, w tym 9 dzieci. Do sieci trafiło przerażające nagranie ze zdarzenia.

Dramatyczny finał naukowego eksperymentu. 15 osób w szpitalu
Dramatyczny finał eksperymentu (YouTube)

Niebezpieczne zdarzenie miało miejsce w piątek 30 września w mieście Girona w północno-wschodniej Hiszpanii. Tego dnia w tamtejszym domu kultury organizowane były pokazy i zajęcia dla najmłodszych mieszkańców. Do jednego z nich organizatorzy wykorzystali ciekły azot.

Dramat podczas eksperymentu chemicznego

Eksperyment miał na celu zainteresować dzieci nauką i chemią, jednak efekt okazał się zupełnie odwrotny. Naukowe doświadczenie przybrało nieoczekiwany obrót. Media społecznościowe lotem błyskawicy obiegło nagranie ukazujące przebieg groźnego incydentu.

Na wideo widać tłum składający się głównie z dzieci i ich rodziców, zgromadzony na placu przed budynkiem. W centrum znajdowały się dwie beczki - do jednej z nich wlano nieznaną substancję, a następnie ułożono jedną na drugą. Organizatorzy zajęć rozgrzewali tłum i zachęcali uczestników pokazu do wspólnego odliczania.

Nagle beczka eksplodowała z głośnym hukiem, a plac spowił gęsty dym. Na wideo zarejestrowanym telefonem przez jednego ze świadków możemy zobaczyć przerażonych ludzi, uciekając w popłochu na różne strony. Sytuacja prezentowała się naprawdę zatrważająco.

Jak donosi portal "The Sun", w wyniku niespodziewanego wybuchu aż 15 osób zostało rannych. Wśród nich jest 9 dzieci w wieku szkolnym. Poszkodowani z oparzeniami trafili do szpitala Placa de l'Hospital. Jak na razie nie wiadomo, w jakim są stanie.

Burmistrz Girony Marta Madrenas poinformowała, że wydarzenie zostało zorganizowane przez lokalny uniwersytet w ramach "Nocy Badań". Wśród poszkodowanych znaleźli się profesor odpowiedzialny za eksperyment, Deni Jaminez, i asystent trzymający beczkę – który według burmistrza Madrenas doznał najpoważniejszych obrażeń.

Zobacz także: Znalezienie nauczyciela graniczy z cudem. "Mogę dać 2,6 tys. zł pensji"
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić