Jak podaje Policja Lubuska, do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Gorzowie Wielkopolskim zadzwoniła przerażona kobieta, której czteroletni synek nagle przestał oddychać i robił się cały siny. Operator skierował rozmowę właśnie do Centrum w Świecku. Służbę w tym czasie pełnił doświadczony policjant podinspektor Mirko Bemben.
Gdy tylko dowiedział się, co się dzieje, powiadomił funkcjonariuszy Landespolizei i bezpośrednio nawiązał kontakt z matką chłopca. - Ten tracił oddech, był siny - podaje lubuska jednostka. Podinsp. Bemben instruował kobietę, jak przeprowadzić wszystkie czynności związane z pierwszą pomocą. Było to skrajnie trudne - matka 4-latka była w emocjach, dlatego kontakt był utrudniony. Postępowała tak, jak jej wskazał policjant. -
Dzięki temu chłopiec został z czynnościami życiowymi przekazany niemieckiej załodze pogotowia ratunkowego i przewieziony do szpitala - mówi młodszy inspektor Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Polsko-Niemieckie Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych funkcjonuje od grudnia 2007 roku. Od 17 lat koordynuje przepływ informacji dotyczących bezpieczeństwa po obydwu stronach Odry. W jednostce znajduje się sala operacyjna, skąd koordynowane są działania. Polscy i niemieccy policjanci są w stanie błyskawicznie przekazać wnioskowane przez partnera zagranicznego informacje w przypadku zdarzeń drogowych, zaginięć osób, mienia, poszukiwań osób czy pościgów transgranicznych. Dotyczy to także sytuacji, w których trzeba ratować ludzkie życie.