"Stop agresji drogowej" to akcja, która jest coraz bardziej popularna wśród polskich kierowców. Pozwala ona na przesłanie nagrań zarejestrowanych za pomocą kamerek samochodowych, przedstawiających różne groźne sytuacje w ruchu drogowym.
Polacy coraz częściej korzystają z tej możliwości. Elektroniczna skrzynka ,,Stop agresji drogowej" działa już od kilku lat i cieszy się rosnącym zainteresowaniem, co pokazują statystyki małopolskiego oddziału policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ubiegłym roku ten oddział odnotował 2243 takie zgłoszenia. Z tej okazji policja opublikowała pięć najbardziej zaskakujących i szokujących wykroczeń, które popełnili użytkownicy ruchu drogowego w tym województwie. Materiały nagrane przez kierowców znajdziecie na dole tej wiadomości.
Czytaj także: Nagrany w kaplicy. Grozi mu do 15 lat więzienia
Nie wystarczy tylko nagranie. Podaj komplet danych
Warto wspomnieć, że do wyciągnięcia konsekwencji od pirata drogowego nie wystarczy tylko nagranie wideo. Niezbędne jest także podanie daty, godziny, miejsca zdarzenia, danych dotyczących pojazdu łącznie z numerem rejestracyjnym, a także danych osoby zgłaszającej naruszenie przepisów.
Istotne jest także stawienie się na przesłuchanie osoby zgłaszającej wykroczenie. Jeśli nagranie zarejestrowane podczas dłuższej podróży, to także nie jest problemem - policjant może przesłuchać świadka blisko jego miejsca zamieszkania.
Czytaj także: Zabrał go na stopa. Stracił portfel
Każde takie zgłoszenie jest sprawdzane i analizowane przez policjantów. Nawet jeżeli pirat drogowy nie przyznaje się do prowadzenia samochodu, pewną pomocą jest przepis zobowiązujący właściciela pojazdu do wskazania kierowcy. Odmowa podania takich informacji może skutkować karą do 8 tysięcy złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo