Do wypadku doszło około godziny 8:33, w poniedziałkowy poranek. Autobus linii nr 41 jadący przez miejscowość Kusowo (pow. bydgoski, gmina Dobrcz) z impetem uderzył w przydrożne drzewo.
Siła uderzenia była tak wielka, że przód miejskiego pojazdu został praktycznie całkowicie zniszczony. W autobusie jechało łącznie około 20 osób, z czego aż 5 (jak przekazała nam kom. Lidia Kowalska z bydgoskiej policji) wymagała hospitalizacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiadomo, że w zdarzeniu nie brali udziału inni uczestnicy ruchu drogowego. Ze wstępnych informacji policji wynika, że kierowca sam uderzył w drzewo.
Wstępne informacje wskazują na to, że 46-letni kierowca autobusu wjechał w drzewo, bo oślepiło go słońce. Po zdarzeniu kierujący pozostał na miejscu wypadku. Był trzeźwy - poinformowała w rozmowie z o2.pl kom. Lidia Kowalska z zespołu komunikacji społecznej KMP w Bydgoszczy.
Na ten moment nie ma ofiar śmiertelnych
W jakim stanie są poszkodowani? Na ten moment nie ma szczegółowych informacji o tym, czy zdarzenie poważnie zagraża ich zdrowiu, czy nawet życiu. Nieoficjalnie usłyszeliśmy, że służby "mają nadzieję, że zdarzenie zakończy się bez ofiar".
Skalę zniszczeń widać to na zdjęciach, które opublikował profil Ochotniczej Straży Pożarnej w Dobrczu. Na miejscu interweniowało łącznie kilka zastępów straży pożarnej, pogotowie i policja.
Wiadomo, że służby nadal pracują na miejscu. Droga jest nieprzejezdna. Policjanci ustalają szczegóły zdarzenia. Sprawdzają m.in., jak szybko jechał kierowca miejskiego autobusu.