1 kwietnia w Skępem doszło do tragedii. Około godziny 14 wezwano służby ratunkowe na ulicę Plażową, bo na 12-latkę spadło spróchniałe drzewo. Na miejscu okazało się, że stan dziecka jest bardzo poważny. Lotnicze Pogotowie Ratunkowe zabrało dziewczynkę do szpitala.
Po kilku dniach Maja zmarła. Jej pogrzeb odbył się 13 kwietnia. Tak zakończyła się jej niewinna wycieczka na rower z koleżanką. Ta ogromna tragedia jest wynikiem nieszczęśliwego wypadku. Ale czy dało się go uniknąć?
Czytaj także: Trump nie odpuszcza. Skutki mogą być nieprzewidywalne
Podkomisarz Małgorzata Małkińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lipnie, przekazała Super Expressowi, że prowadzone jest w tej sprawie postępowanie. Funkcjonariusze przyglądają się tragedii pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. Pod lupę wzięto już dokumentację drzewa.
Wszystkich, którzy posiadają w swoich zbiorach zdjęcia drzewostanu z okresu przed wypadkiem, zrobione w miejscu zdarzenia – alejka parku Borek Ludwika Mariana Zielińskiego – prosimy o przesyłanie ich za pomocą poczty elektronicznej na adres bip-lipno@bg.policja.gov.pl, z oznaczeniem daty zrobienia zdjęcia - apeluje policja.