Dubaj pod wodą. Dramatyczna relacja ciężarnej Polki

Zjednoczone Emiraty Arabskie mierzą się ze skutkami ulew i gwałtownych burz, które przechodzą nad północną i wschodnią częścią kraju. W Dubaju doszło do paraliżu komunikacyjnego, a wiele dróg zmieniło się w rwące rzeki. – Ponad 16 godzin spędziłam w taksówce, żeby przejechać kilka kilometrów – relacjonuje w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Polka przebywająca w Dubaju.

Dramatyczna sytuacja w ZEADramatyczna sytuacja w ZEA
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | Ali Haider
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

Zjednoczone Emiraty Arabskie kojarzą nam się z suchym i pustynnym klimatem, ale i tam mieszkańcy muszą się mierzyć z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi. We wtorek (16 kwietnia) i środę nad północną i wschodnią częścią kraju przechodzą gwałtowne burze z intensywnym deszczem i gradem.

W związku z tym w Dubaju doszło do paraliżu komunikacyjnego. Pod wodą znalazło się m.in. międzynarodowe lotnisko oraz centrum miasta. Drogi zmieniły się w rwące potoki, zalane zostało również metro. Potężna ulewa zdezorganizowała życie mieszkańców miasta, ale i podróżnych, których w Dubaju nie brakuje.

Dramatyczne wydarzenia w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 relacjonuje pani Joanna, ciężarna Polka, która przebywa w Dubaju.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dubaj pod wodą. Ulice zamieniły się w rwące potoki

Jestem w szóstym miesiącu ciąży i ponad 16 godzin spędziłam w taksówce, żeby przejechać kilka kilometrów i dostać się do hotelu. (...) Po przejechaniu kilku kilometrów znaleźliśmy się na głównej drodze i utknęliśmy na wiele godzin – opisuje kobieta.

Dantejskie sceny

Z relacji pani Joanny wynika, że miasto pogrążyło się w chaosie, a ludzi pozostawiono samym sobie.

Widzieliśmy, jak woda zalała wszystkie poboczne drogi, a później również główną trasę, na której się znajdowaliśmy. Samochody przestały działać. Nie było żadnych służb, żadnej pomocy lub informacji – relacjonuje pani Joanna.

Zalane drogi okazały się pułapką dla niskich samochodów. Pani Joanna miała szczęście w nieszczęściu, bo poruszała się wysokim autem, dzięki czemu po kilkunastu godzinach mogła kontynuować podróż. – Skala zniszczeń, którą widzieliśmy jest ogromna – podkreśliła kobieta, cytowana przez tvn24.pl.

Dramatyczna sytuacja potrwa prawdopodobnie do środy (17 kwietnia) po południu. Lokalne władze apelują do mieszkańców i turystów o zachowanie ostrożności.

Wybrane dla Ciebie
Trump krytykuje ujawnienie zdjęć Billa Clintona z Ghislaine Maxwell. "Straszne"
Trump krytykuje ujawnienie zdjęć Billa Clintona z Ghislaine Maxwell. "Straszne"
Kuriozalny wywiad. Wpadka rosyjskiej dziennikarki
Kuriozalny wywiad. Wpadka rosyjskiej dziennikarki
Ujawnili partnerkę patriarchy Cyryla. Jest z nim od 50 lat
Ujawnili partnerkę patriarchy Cyryla. Jest z nim od 50 lat
Kupowali choinkę, dostali mandat. Wszystko nagrał. "Żenada"
Kupowali choinkę, dostali mandat. Wszystko nagrał. "Żenada"
Pogoda na Sylwestra. Polacy szykujcie się
Pogoda na Sylwestra. Polacy szykujcie się
Czarny scenariusz dla Ukrainy. "Sytuacja może stać się krytyczna"
Czarny scenariusz dla Ukrainy. "Sytuacja może stać się krytyczna"
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Dobra wiadomość dla pasażerów. PKP szykuje zmiany na święta
Dobra wiadomość dla pasażerów. PKP szykuje zmiany na święta
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Wozili ludzi na aplikację, sprawdziła ich policja. Oto wyniki kontroli
Wozili ludzi na aplikację, sprawdziła ich policja. Oto wyniki kontroli
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać