Do kontrowersyjnej ulotki dotarła "Gazeta Wyborcza". Co ciekawe, dostarczyła ją mama ucznia jednego z krakowskich szkół, który nie uczęszcza na religię. Zaniepokojony syn powiedział do matki: ""Czy niechodzenie na religię jest karalne?".
Religia w szkole to temat, który wywołuje wiele emocji wśród rodziców. Według obecnych przepisów, nie ma obowiązku organizowania lekcji religii w placówce szkolnej, dzieje się to wyłącznie na życzenie rodziców lub uczniów. Chęć uczestnictwa w zajęciach musi być wyrażona pisemnie.
Archidiecezja Krakowska ma jednak inne zdanie w tym temacie. Wspomniana ulotka zawiera informacje dla rodziców, którzy powinni wybierać dla swoich dzieci szkoły zapewniające wychowanie katolickie.
Rezygnując z lekcji religii, możesz zostać niedopuszczony/-a do niektórych sakramentów i funkcji w Kościele. Nieuczęszczanie na religię w szkole ma wiązać się z brakami w edukacji, które uniemożliwią potem zawarcie sakramentu małżeństwa - cytuje ulotkę "Gazeta Wyborcza".
Krytyka ulotki
Jolanta Gajęcka, dyrektorka szkoły podstawowej nr 2 w Krakowie, która deklaruje się jako osoba głęboko wierząca, nie jest zadowolona z decyzji Archidiecezji Krakowskiej.
Ta ulotka straszy, zamiast mówić o tym, co w Ewangelii jest najważniejsze, czyli o miłości. Dodatkowo wprowadza w błąd, bo przecież nie jest tak, że jak się nie chodzi na religię, nie można przyjmować komunii świętej - tłumaczy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.