Jeszcze kilka lat temu Beata Szydło szła ramię w ramię z Piotrem Dudą. Teraz jednak szef przewodniczący komisji krajowej NSZZ "Solidarność" ma pretensje do byłej premier o brak realizacji porozumienia, które zawarto wiosną 2019 roku.
Czytaj także: Takie hulajnogi znikną z ulic. Weszły nowe przepisy
Sprawa dotyczy ogólnopolskiego strajku nauczycieli, który był formą presji, mającą doprowadzić do podwyżek wynagrodzeń. Był też formą protestu przeciwko zmianom w oświacie wprowadzonym po 2015 i koordynowanym przez minister edukacji narodowej Annę Zalewską.
Strajk rozpoczął się 8 kwietnia 2019. Przedstawiciele władz państwowych zawarli porozumienie z sekcją oświatową NSZZ Solidarność, jednak do tej pory nie udało się zrealizować porozumienia.
"Solidarność" oświatowa przy wsparciu Komisji Krajowej szykuje się teraz do protestów w tej sprawie. Piotr Duda napisał przy tej okazji specjalny list m.in do Beaty Szydło.
Podpisując ten dokument NSZZ "Solidarność" wykazał się daleko idącą rozwagą i odpowiedzialnością za przyszłość nie tylko pracowników oświaty, ale też za przyszłość naszych dzieci (...) Niestety, do dnia dzisiejszego nie zostało ono zrealizowane, dlatego 6 października Rada KSO NSZZ "Solidarność" powołała sztab protestacyjny, który przy wsparciu Komisji Krajowej szykuje się do akcji protestacyjnych - podkreśla Duda.
Matury były zagrożone
Do protestów, których głównym organizatorem był Związek Nauczycielstwa Polskiego, przystąpiło blisko 2/3 wszystkich polskich szkół, powodując duże problemy z przeprowadzeniem egzaminów gimnazjalnych i ósmoklasistów.
Tu chodzi przede wszystkim o wiarygodność, która zawsze była cechą charakterystyczną Pani działalności politycznej, jak również o wiarygodność całego ugrupowania Prawo i Sprawiedliwość - pisze do Beaty Szydło.
Głos ws. listu Piotra Dudy zabrała sama zainteresowana, która na Twitterze broni się tym, że nie jest już w rządzie.
Panie Przewodniczący, jest dla mnie ważne, by podjęte z moim udziałem decyzje były realizowane. Jak Pan jednak dobrze wie, nie jestem w rządzie od 2,5 roku i nie nadzoruję realizacji porozumienia z 2019. Premier Morawiecki z pewnością odniesie się do pana pytań - skomentowała Szydło.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.