Wczoraj, 21 marca, media obiegła informacja o śmierci wybitnego polskiego poety i pisarza, Adama Zagajewskiego. Przedstawiciel tzw. Nowej Fali odszedł w wieku 75 lat, jak na ironię, w Światowy Dzień Poezji. Swoje ubolewanie z tego powodu wyraziła już m.in. Olga Tokarczuk, o czym pisaliśmy rano.
Studenci uwielbiali go, ponieważ miał szczególny dar do poezji - umiał o niej mówić. Pojawiał się zawsze dystyngowany, wyciszony, skupiony i długo zastanawiał się w dyskusjach nad odpowiedzią. Lubiłam jak czytał swoje wiersze: ze specjalną odświętną intonacją, jaka należy się tylko poezji - napisała Olga Tokarczuk.
Poetę pożegnali również m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar i były premier Jerzy Buzek. Ale niewiele osób wie, że Zagajewski był również... przyszywanym wujkiem Agaty Dudy.
W latach 60. i 70. był członkiem legendarnej już grupy poetyckiej "Teraz", w której był też Julian Kornhauser, ojciec Pierwszej Damy. Panowie byli ze sobą szczególnie blisko - redagowali wspólnie czasopismo "Student".
Wiadomo też, że nic tak nie zbliża jak... wspólni wrogowie. Kornhauser i Zagajewski wspólnie napisali głośną książkę "Świat nie przedstawiony", w której skrytykowali innych poetów, m.in. Stanisława Lema, Zbigniewa Herberta i Tadeusza Konwickiego
Rozpoznanie rzeczywistości nie jest jedynym zadaniem kultury, ale spełnienie tego obowiązku jest warunkiem społecznym funkcjonowania tej kultury jako całości - pisali wtedy.
Mało tego! Zagajewski, wspólnie z ojcem przyszłej Pani Prezydentowej podpisali również słynny "list 59", w którym protestowali przeciwko zmianom w Konstytucji PRL-u na przełomie 1975 i 1976 r., co według ekspertów było zapowiedzią powstania zorganizowanej opozycji antykomunistycznej.
Ta śmierć zabolała jednak nie tylko samą Agatę Dudę. To wielka strata również dla prezydenta Andrzeja Dudy, który napisał nawet o tym na Twitterze.
Dziś odszedł prof. Adam Zagajewski - poeta, eseista, prozaik, przedstawiciel pokolenia Nowej Fali. Członek PEN Clubu i Polskiej Akademii Umiejętności. Smutna wiadomość i duża strata dla polskiej literatury. RiP - napisał Duda na swoim profilu.
Jak widać, trudne chwile i ludzkie dramaty przytrafiają się nawet prezydenckiej parze.
Czytaj też: Szokują zbrodnia ojca. Dostał 212 lat
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.