Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Malwina Witkowska
Malwina Witkowska | 

Duma Putina. Prezydent Chin powiedział "nie" Aurusowi

Podczas odbywającego się w Kazaniu szczytu BRICS prezydent Chin Xi Jinping nie skorzystał z przejazdu rosyjską limuzyną Aurus. Samochody tej marki są oczkiem w głowie Władimira Putina. Xi wybrał jednak inne, chińskie auto.

Duma Putina. Prezydent Chin powiedział "nie" Aurusowi
Xi Jinping odmówił podróży limuzyną Putina (Getty Images)

Na szczycie BRICS, który odbywa się w Kazaniu w Rosji, niektórzy zagraniczni przywódcy zdecydowali się na przejazd rosyjskim samochodem Aurus, którym wożony jest Putin. Z informacji przekazanych przez "The Moscow Times" wynika jednak, że prezydent Chin Xi Jinping postanowił zrezygnować z rosyjskiej oferty motoryzacyjnej.

Zamiast tego, Xi Jinping zdecydował się na podróż limuzyną Hongqi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosja pokłada nadzieję w Trumpie. "Liczą, że uda się zmusić Ukrainę do kapitulacji"

To marka chińskich luksusowych aut. Nazwa Hongqi oznacza "czerwony sztandar" i nawiązuje do ruchów komunistycznych. Założona w 1959 roku Hongqi jest najstarszą marką samochodów osobowych w Chinach.

Szczyt BRICS w Kazaniu. Putin o "porządku światowym"

Szczyt BRICS potrwa trzy dni. Biorą w nim udział przedstawiciele ponad 30 państw. Prezydent Rosji Władimir Putin stwierdził w Kazaniu, że Moskwa i Pekin będą współpracować w celu ustanowienia "sprawiedliwego porządku światowego".

Do grupy państw zrzeszonych w BRICS poza Rosją i Chinami należą Brazylia, Indie, RPA, Iran, Egipt, Etiopia i Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Komentatorzy zwracają uwagę, że Putin będzie chciał w Kazaniu udowodnić, że wbrew temu, co mówi Zachód, Rosja nie jest izolowana na arenie międzynarodowej.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić