Sprawa wyszła na jaw jeszcze w listopadzie zeszłego roku. Wówczas należący do partii Umiarkowani Mike Villa Fonseca przyznał się publicznie, że jest w związku z 15-letnia dziewczyną.
Wszystko odbiło się szerokim echem w mediach oraz opinii publicznej. Szef partii Umiarkowani zaznaczył, że Fonesca złamał kodeks postępowania partii, według którego nie wolno się spotykać z osobą poniżej 18. roku życia.
Sprawa trafiła na policję celem wyjaśnienia, czy nie doszło do złamania prawa. Śledztwo trwało, a Mike Villa Fonesca udał się na zwolnienie lekarskie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W międzyczasie śledczy ustalili, że "nie ma uzasadnionych podejrzeń", że mogło dojść do złamania przepisów.
Czytaj także: Policjanci przekupili bezdomnego? Prawnik zabrał głos
W parlamencie nikt go nie chciał
Fonesca zapewnia, że to co jest między nim a 15-latką to "prawdziwy związek". Miał też od lat być przyjacielem rodziny swojej wybranki, której rodzice są w pełni świadomi istniejącego między nimi związku i go w pełni akceptują.
Zwolnienie lekarskie Fonesca trwało 2,5 miesiąca. Po tym czasie wrócił do pracy jako poseł niezależny. Co prawda po usunięciu go z listy członków Umiarkowanych, usiłował dołączyć do Socjaldemokratów, Liberałów lub Sojuszu Liberałów. Jednak żadna z tych partii nie wyraziła chęci, aby przyjąć go w swoje szeregi.
Zasady stają się nieistotne, gdy para się kocha. Może to szalone. Ale miłość nie przestrzega zasad. Miłość ma plan na każdego z nas i oślepia nas — mówił polityk w portalu Altinget.
Z kolei w rozmowie z telewizją Ritzau Fonesca przyznał, że całkowicie rozumie to, że niektórzy postrzegają jego związek jako "dziwny".
Ale mogę powiedzieć, że moja dziewczyna i ja radzimy sobie dobrze, to nam pomaga i kochamy się - stwierdził.