Fregata Esbern Snare pływająca w Zatoce Gwinejskiej zbliżyła się w środę do pędzącej motorówki. Jak podaje BBC, na jej pokładzie było ośmiu mężczyzn z drabinami i innymi narzędziami, często używanymi przez piratów do rabowania statków.
Po zignorowaniu strzałów ostrzegawczych podejrzani piraci otworzyli ogień do oddziałów duńskich. Nie obawiali się nawet wspierającego fregatę helikoptera. Wojsko powiedziało, że czterech piratów zginęło, a jeden został ranny; nie było ofiar duńskich.
Kwestia ataków piratów w okolicy Zatoki Gwinejskiej jest problemem od wielu miesięcy. Kilka krajów rozmieściło statki w tym regionie po tym, jak ponad 130 marynarzy zostało zabranych ze statków w zeszłym roku.