Działania policji na drogach krajowych i autostradach kojarzą się kierowcom głównie z pomiarami prędkości, kontrolami pojazdów oraz mandatami, które czasami sypią się jak z rękawa. Ale jak się okazuje, policja potrafi również wyjść do kierowców z inicjatywą, a także nagrodzić za poprawną jazdę i przestrzeganie przepisów.
Tak było w okolicach MOP Czerna na autostradzie A4, czyli w okolicach Bolesławca. Policjanci pojawili się na drodze wespół z przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, by edukować i nagradzać kierujących.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie było więc mandatów, niemiłych pogawędek przez samochodową szybę i sprawdzania nagrania na wideorejestratorze. Była za to miła atmosfera, rozmowy o problemach na drodze i sympatyczne reakcje funkcjonariuszy policji, których czasem brakuje kierowcom.
Jak przyznają przedstawiciele GDDKiA, podobne akcje mają na celu ograniczenie liczby zdarzeń drogowych i dyscyplinowanie kierowców do zmiany złych nawyków za kierownicą. Ale w tym przypadku nie kijem, czyli mandatami i nagraniami z radiowozów, ale marchewką: rozmową oraz wyjaśnieniem przepisów w praktyce. Były też nagrody: apteczki oraz kamizelki odblaskowe.
Oby wszyscy kierowcy byli tak zdyscyplinowani jak ci, których spotkaliśmy na MOP Czerna podczas akcji "Bezpieczna A4" - mówią organizatorzy.
Dobry przykład jest zawsze w cenie, tak samo jak bezpieczne zachowania na drodze. A z tym bywa bardzo różnie. A jak trzeba pamiętać, nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych w Polsce. I stąd szokujące nieraz publikacje z miejsc wypadków i innych tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych.
GDDKiA przypomina, żeby kierowcy wsiadali za kierownicę wypoczęci, przed wyruszeniem planowali podróże i nie jeździli na zderzaku innych pojazdów.
Czytaj także: Była już noc. Zdjęcie z Poznania. Nawet 8 lat więzienia