Jurek Owsiak poinformował o swojej chorobie, która dotknęła również innych członków WOŚP. "Chciałbym bardzo przeprosić, że nie jestem z wami osobiście na dzisiejszej konferencji, ale grypa robi swoje. I trochę po nas wszystkich w Fundacji przelatuje. Chcę, abyśmy wszyscy byli razem w niedzielę, a może i w sobotę" - przekazał Owsiak.
Założyciel WOŚP odniósł się także do narastającego hejtu wobec siebie i fundacji. "Tak bardzo głośno mówię o tym, przestrzegając naszych krytyków, oponentów i tych, którzy kierują do nas mowę nienawiści: nie znasz dnia ani godziny, gdy Twoje zdrowie i życie będzie zależne od tego, czy na swojej drodze spotkasz sprzęt z serduszkiem" - napisał.
Prof. Igor Borkowski, medioznawca, zauważa coroczny cykl ataków medialnych na Owsiaka, szczególnie ze strony prawicowych mediów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podaje "Fakt", raport Instytutu Monitorowania Mediów na zlecenie Fundacji Basta analizuje działania mające na celu zdyskredytowanie Owsiaka i WOŚP, które mogły narazić jego życie. Z analiz wynika, że ekwiwalent reklamowy tej medialnej nagonki osiągnął prawie 4 mln zł.
Czytaj także: Policja gra z WOŚP. Zdziwisz się, co zaproponowano
Jerzy Owsiak pod presją hejtu i groźby śmierci
Tegoroczny finał WOŚP, który odbędzie się 26 stycznia to nie tylko czas przygotowań, ale i zmagań lidera organizacji z falą nienawiści. Jerzy Owsiak regularnie mierzy się z krytyką oraz groźbami, które przybierają skrajną formę.
Niedawno poinformował w mediach społecznościowych, że jedna z osób wysyłających groźby została już zatrzymana przez policję.
Czytaj także: Sondaż WOŚP. Tak działalność Owsiaka ocenili Polacy
Mimo hejtu Owsiak i jego fundacja nieustannie działają na rzecz pomocy, organizując kolejne zbiórki na sprzęt medyczny dla szpitali w całej Polsce.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.