O wotum nieufności dla Jarosława Kaczyńskiego wnioskowali posłowie Koalicji Obywatelskiej. Lider PO Borys Budka tłumaczył, że jego podstawą jest "pięć grzechów" wicepremiera.
Czytaj także: Zdradził ją facet. Tak się zemściła. Pikantna historia!
Budka wymieniał takie powody jak "gwałtowne pogorszenie bezpieczeństwa Polek i Polaków" czy też "nieprzewidywalność". Pojawiły się też inne przyczyny wniosku o wotum nieufności dla wicepremiera - "zniszczenie instytucji państwowych", "pięć lat wyprowadzania Polski z UE" oraz "dzielenie i skłócenie Polaków".
Za przyjęciem wniosku opowiedziało się 216 posłów. 233 osób było przeciw. Jeden poseł wstrzymał się od głosu. W związku z tym Jarosław Kaczyński nadal będzie wicepremierem ds. bezpieczeństwa.
Zażarta debata. Morawiecki bronił Kaczyńskiego
Przed głosowaniem odbyła się zażarta debata, która trwała blisko dwie godziny. Głos zabierał m.in. szef PO Borys Budka, który mówił, że czas Jarosława Kaczyńskiego się skończył.
Prezesa PiS w obronę wziął premier Mateusz Morawiecki. Na mównicy pojawił się on pod koniec dyskusji.
Wizja Polski premiera Jarosława Kaczyńskiego to wizja, która stawia polską rację stanu na pierwszym miejscu, a wasza wizja jest wizją bardzo wielu błędów, przeinaczeń, patologii i niedoskonałości w czasach III RP - grzmiał w stronę opozycji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.