Do tego rozboju doszło 2 października ma terenie osiedla mieszkaniowego przy ulicy Ciołkosza na Białołęce. Dostawca jedzenia został zaatakowany przez dwóch nieznanych mu mężczyzn. Napastnicy bili go rękami, kopali i przydusili, a na koniec zabrali mu dostarczone zamówienie, które natychmiast zjedli.
Kurier, gdy chciał odzyskać paczkę, został uderzony w głowę szklaną butelką przez jednego z napastników - tłumaczy kom. Paulina Onyszko na oficjalnej stronie policji.
Media, reklama, zakupy - Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.
Ranny dostawca trafił do szpitala, gdzie go opatrzono i pozostawiono na obserwacji. Powiadomieni o sprawie policjanci z komisariatu na Białołęce od razu rozpoczęli poszukiwania napastników. Kryminalni bardzo aktywnie włączyli się w te działania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
19-latek i 21-latek w rękach policji
Kilkanaście dni później, w mieszkaniu przy ulicy Odkrytej operacyjni zatrzymali 19-latka wytypowanego do tej sprawy.
Czytaj także: Likwidacja 14. emerytury?! "Brutalnie mówiąc, wina PiS"
Mężczyzna został przesłuchany w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Praga Północ, gdzie przedstawiono mu zarzut za dokonanie rozboju. Sąd nie miał litości dla nastolatka i zdecydował, że młody mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie tymczasowym.
Dwa dni potem mundurowi zatrzymali jego 21-letniego wspólnika. Prokurator z Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Północ postawił mu zarzut karny i zastosował wobec niego dozór policji.
Czytaj także: Wyrzucą Holecką z TVP? "Masakra jakaś"
Młodym mężczyznom może grozić kara od 2 do 15 lat pozbawienia wolności - podkreśla kom. Paulina Onyszko.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.