W tym roku Majówka wypada od niedzieli 1 maja do wtorku – 3 maja. Aby mieć wolne cztery dni z rzędu, należy wziąć urlop w poniedziałek 2 maja, czyli w Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Jak donosi "Super Express" posłowie Sejmu RP mają jednak wolne aż do następnego posiedzenia, które odbędzie się dopiero 11 maja. Co zrobią z tak dużą ilością wolnego posłowie?
Majówkę oczywiście spędzę z moim Robetem [ Biedroń - przyp. red.]. Ale tylko pod koniec zaznamy trochę odpoczynku – mówi o swoich planach poseł Krzysztof Śmiszek w rozmowie z "Super Expressem".
- 1 maja to święto pracy, święto całej lewicy. Weźmiemy udział w pochodzie w Warszawie wraz z ludźmi pracy i związkowcami. Później będziemy upominać się o prawa pracownicze w swoich okręgach. A końcówka majówki to będzie wspólne lenistwo w Warszawie – dodaje poseł Lewicy.
O plany majówkowe tabloid zapytał także Kingę Gajewską z PO, która prywatnie jest żoną posła Arkadiusza Myrchy.
Majówka, to jak co roku masa pracy. Harmonogram mamy rozpisany na każdą godzinę od 30 kwietnia. Zaczynamy na jarmarku średniowiecznym w Toruniu, później spektakl dla dzieci, 1 maja – święto pracy, otwarcie pokazu walk czeskiej grupy rekonstrukcyjnej, piknik motoryzacyjny, święto flagi, uroczystości na skwerze im. Oficerskiej Marynarki Wojennej, a 3 maja to jak maraton, pamiętam że raz w swoim okręgu jednego dnia byłam aż na czterech Mszach Świętych! – tłumaczy Gajewska, która zapewnia, że już po majówce wraca do pracy.
Z kolei Anna Siarkowska z PiS zamierza w majówkę odpoczywać "na maxa". -Trzeba wyciągnąć maksimum wypoczynku, żeby być bardziej szczęśliwym a w pracy lepiej wykonywać swoje obowiązki! I tego życzę wszystkim - mówi w rozmowie z "SE".
Czytaj także: To się dzieje w Chinach. Przerażające nagranie w sieci