Ostateczny głos w sprawie ewentualnego odejścia Janusza Kowalskiego należy do Mateusza Morawieckiego. Jednak zgodnie z ustaleniami informatora o2 za zdymisjonowaniem wiceszefa MAP miał opowiedzieć się już m.in. Jacek Sasin.
Przeczytaj także: Zdjęła krzyż. Zbigniew Ziobro składa skargę
Janusz Kowalski. Wiceszef Ministerstwa Aktywów Państwowych zostanie odwołany ze stanowiska?
Jacek Sasin ma rzekomo być również jednym ze współautorów wniosku o odsunięcie Kowalskiego. Dokument, podpisany przez kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości, według informatora o2.pl przedstawiono już premierowi Polski.
Przeczytaj także: Ksiądz ostro o rządach PiS. "Upodlenie Kościoła przez obecną władzę"
Na przestrzeni ostatnich miesięcy o Januszu Kowalskim zrobiło się głośno przy okazji negocjacji nad unijnym budżetem w Brukseli. Wiceszef MAP był wówczas przeciwnikiem porozumienia i domagał się wysunięcia – wspólnie z przedstawicielami Węgier – weta. Ostatecznie jego pomysły nie zostały wykorzystane.
Przeczytaj także: Zagrali PiS-owi na nosie. Ludzie tarzają się ze śmiechu
Właśnie w trakcie negocjacji w Brukseli Janusz Kowalski wypowiedział słynne słowa "weto albo śmierć". Zdanie, które padło w trakcie jednej z konferencji prasowych, ściągnęło na wiceszefa MAP krytykę ze strony Polaków i sprawiło, że polityk stał się obiektem niewybrednych żartów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.