Sandra Szlezingier jest ścigana na podstawie listu gończego wydanego przez Prokuraturę Rejonową w Wołominie. 25-latka z Marek podejrzana jest o znęcanie się nad córką.
W jej domu cały czas się coś działo. Nie pracowała, nie zajmowała się dzieckiem, tylko ciągle bywała na imprezach, również podczas ciąży. Imprezy też często odbywały się w domu. Słychać je było na pół bloku, a jej córka Nikola znajdowała się w tym czasie w mieszkaniu - mówi sąsiadka Sandry w rozmowie z "Faktem".
To dyrekcja przedszkola zawiadomiła policję, gdyż podejrzewano, że 4-letnia Nikola jest ofiarą przemocy domowej. Dziewczynka miała siniaki na pośladkach i plecach. Wcześniej 25-latka przyznała przedszkolankom, że gdy córka bywa niegrzeczna, dostaje klapsy. Dziecko trafiło do szpitala.
25-latka pozostaje nieuchwytna
Oprócz Nikoli 25-latka ma jeszcze drugą malutką córeczkę Amelię. Obie dziewczynki trafiły do rodziny zastępczej. Prokurator postawił Sandrze Szlezingier zarzut psychicznego i fizycznego znęcania się nad Nikolą. Otrzymała też zakaz zbliżania się do swoich dzieci oraz policyjny dozór. 25-latka wciąż ukrywa się przed śledczymi.
Dotychczasowe poszukiwania Sandry Szlezingier nie przynosiły rezultatu, dlatego wydaliśmy za nią list gończy. Podejmujemy też działania zmierzające do pozbawienia jej władzy rodzicielskiej - tłumaczy prok. Remigiusz Krynke, z Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga w rozmowie z "Faktem".
Policjanci apelują o pomoc. Proszą o przekazanie wszelkich informacji dotyczących aktualnego miejsca pobytu kobiety, dzwoniąc na numer alarmowy 112 lub bezpośrednio do Komisariatu Policji w Markach pod numer 47 72 47 761. Istotne informacje można przesłać również na adres mailowy: komendant.kp-marki@ksp.policja.gov.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.