Przewodniczący Rady Powiatu Jędrzejowskiego (woj. świętokrzyskie), Marek M. stracił prawo jazdy. 67-latek jest działaczem Prawa i Sprawiedliwości. Miejscowa policja zatrzymała mężczyznę do rutynowej kontroli w poniedziałek 25 lipca.
Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza" do zdarzenia doszło w Mierzynie w gminie Sędziszów (powiat jędrzejowski). Funkcjonariusze nie zauważyli niczego podejrzanego w zachowaniu kierowcy opla. W poniedziałkowy poranek zatrzymali go do rutynowej kontroli i sprawdzili trzeźwość 67-latka.
Działacz PiS Marek M. zatrzymany pod wpływem alkoholu
Okazało się, że mężczyzna miał 0,34 promila alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu dokumentów wyszło na jaw, że auto prowadził przewodniczący Rady Powiatu Jędrzejowskiego, działacz Prawa i Sprawiedliwości. Marek M. stracił prawo jazdy.
Sprawa trafiła do sądu. Kierowcy grozi grzywna. Członek samorządu przyznaje, że opisywane zdarzenie miało miejsce. Był zaskoczony takim obrotem spraw. Jak twierdzi, dzień wcześniej był na grillu, jednak wcześnie skończył pić alkohol.
Dzień wcześniej, w niedzielę, byłem na grillu. Wypiłem cztery piwa, zakończyłem o godzinie 21. Czułem się dobrze, wydawało mi się, że wszystko jest w porządku - powiedział Marek M.
Polskie prawo rozróżnia stan po użyciu alkoholu oraz stan nietrzeźwości. Pierwszy dotyczy sytuacji kiedy kierowca ma 0,2-0,5 promila w wydychanym powietrzu. Drugi dotyczy sytuacji powyżej 0,5 promila. Co grozi za prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu?
Czytaj także: Wakacje kredytowe. UOKiK zaczął się przyglądać bankom
Jak podaje kodeks wykroczeń: "Kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 złotych".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.