Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Działkowicze przerażeni. Najpierw pojawia się biały bus

256

Lubelska policja ma problem ze złodziejami, którzy od jakiegoś czasu nękają działkowiczów - informuje "Dziennik Wschodni". Sprawcy podszywają się pod fachowców od remontów i okradają domki ze wszystkiego, co ma dla nich jakąś wartość. Włamywacze są zuchwali i na razie nieuchwytni dla służb.

Działkowicze przerażeni. Najpierw pojawia się biały bus
Zdjęcie ilustracyjne. (Licencjodawca)

Lubelska policja od jakiegoś czasu ma ręce pełne roboty. W okolicach Łęcznej i Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego grupa włamywaczy okrada domki letniskowe.

Śledczy dostają kolejne zgłoszenia, przybywa poszkodowanych, a rabusiów na razie nie udało się namierzyć. Działają w biały dzień i są zuchwali, by nie rzec: bezczelni.

Jak informuje "Dziennik Wschodni", na właścicieli domków letniskowych padł blady strach. Złodzieje bez większych przeszkód włamują się do altanek i domków, okradają je ze wszystkiego, co ma dla nich jakąś wartość. Nie gardzą nawet pościelą czy armaturą łazienkową. Nie mówiąc już o cennych przedmiotach, które mogą znaleźć.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Usłyszała o 800 plus i wybuchnęła śmiechem. Za chwilę zwróciła się do Kaczyńskiego
Do kradzieży dochodzi w dzień. Z domków wynoszone jest dosłownie wszystko, łącznie z bateriami łazienkowymi - relacjonuje jeden z poszkodowanych mieszkańców.

Sprawcy działają metodą "na fachowców". Co to oznacza?

Zazwyczaj podjeżdżają pod wytypowany domek dużym samochodem dostawczym. Ten oklejony jest tak, by upozorować ekipę fachowców podejmującą prace.

I w ten sposób w biały dzień, tuż pod nosem sąsiadów, grabią nieszczęsny domek ze wszystkiego, co wpadnie im w ręce. Ludzie już mówią o "gangu fachowców", a ci na robocie się znają.

Pozostawione bez opieki domki, to doskonała okazja dla złodziei. Sprawcy włamań dokonują tych przestępstw podczas nieobecności właścicieli. Ich łupem padają telewizory, kosiarki, rowery a nawet pościel - przestrzega st. asp. Magdalena Krasna.

Policja w Łęcznej bada sprawę i poszukuje świadków, którzy mogą mieć informacje na temat sprawców. Apeluje też, by widząc podejrzanych mężczyzn od razu dzwonić na policję.

Mieszkańcy oczekują skutecznych i zdecydowanych działań śledczych, ale ci na razie mają związane ręce. I apelują, by lepiej zabezpieczać domki letniskowe.

Jeżeli zauważycie podejrzanie zachowujących się "fachowców", dzwońcie pod numer policji w Łęcznej: 81 75 27 210 lub na numer alarmowy 112.

Autor: KGŁ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
800+ dla Ukraińców. Trzaskowski: jeśli mieszkają i płacą podatki w Polsce
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić