O akcji poinformowano na facebookowym profilu Straży Miejskiej w Murowanej Goślinie. "Zaniepokojeni właściciele działki rekreacyjnej zadzwonili do Straży Miejskiej, że w ich ogrodzie przebywa "niebezpieczny wąż". Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zastali widok jak na zdjęciach, zaskroniec walczył z ropuchą" - informują strażnicy.
Sytuacja okazała się niegroźna dla ludzi, dlatego zarówno płaza, jak i gada pozostawiono w spokoju. "Wynik walki nie jest nam znany" - żartują strażnicy.
Zaskroniec to wąż, którego bardzo łatwo poznać po charakterystycznych żółtych plamach umiejscowionych w okolicy "skroni". Jest niejadowity i zupełnie nieszkodliwy dla człowieka. Samica jest większa od samca i potrafi osiągnąć nawet 130 cm długości.
Zaskroniec poluje jedynie na poruszające się zwierzęta, zjada głównie żaby, traszki, ryby i drobne gryzonie. Nie zabija swoich ofiar, połyka je żywe. Zamieszkuje tereny wilgotne, bagniste i w pobliżu jezior. Jest świetnym pływakiem i nurkiem. Gdy sam zostanie zaatakowany, udaje martwego, wydzielając jednocześnie substancje o bardzo nieprzyjemnym zapachu, by dodatkowo zniechęcić wroga. Może także wydawać dość głośny syk w celu odstraszenia napastnika.
Zaskroniec zawdzięcza swą polską nazwę charakterystycznym żółtawym plamom "za skroniami". Plamy te są bardzo wyraźne – pozwalają łatwo rozpoznać ten niejadowity i niegroźny dla człowieka gatunek, otaczają je czarne obwódki. Ubarwienie ciała ma zmienne, zazwyczaj szarozielone lub brązowawe. Białokremowy brzuch pokrywają nieregularne czarne plamy o podobnym do kwadratów kształcie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.