Cało zdarzenie miało miejsce przy Batalionie Zośka w Gorzowie Wielkopolskim. Organizacja "Furious Bibo Family" z tego miasta poinformowała w mediach społecznościowych, że młoda dziewczyna zabrała z boiska małego grzywcza, który był kopany. Dzieciaki (wiek około 4 klasy może) zrobiły sobie z niego piłkę.
Ptak zachowuje się jak po potrąceniu przez auto, jego stan był krytyczny. Zwierze odeszło w ogromnym cierpieniu, a nie tak dawno przyszło na świat. Młody grzywacz przeszedł piekło, by odejść w konwulsjach! - czytamy na stronie organizacji.
Autor wpisu relacjonuje, że chłopcy często przebywają w tym miejscu i w godzinach 10-17 grają w piłkę nożną. Bulwersująca sprawa znęcania się przez dzieci ma zostać zgłoszona policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pytam się, jak wychowujecie swoje dzieci, że kopią zwierze? Powinniście jako rodzice odpowiadać karnie za swoje własne dzieci! Gdybym tylko miała nagranie z monitoringu, każdy z was dostałby za takie wspaniałe pociechy (bo przecież mój synek to w domu taki grzeczny).. Hodujecie katów! Ludzi bez szacunku do drugiej istoty, bez szacunku do życia, bez empatii - czytamy w sieci.
Internauci bez pardonu o dzieciach
Pod postem na Facebooku rozpętała się gorąca dyskusja. Zdecydowana większość osób twierdzi, że wina leży po stronie rodziców, którzy nie właściwie wychowali swoje dzieci.
Czytaj także: Nauczyciele się jednoczą. "Zadbamy o przekaz wartości cywilizacji chrześcijańskiej uczniom w polskiej szkole"
Stosunek do zwierząt jest miarą człowieczeństwa. Tyle, że człowiek nie ma nawet szacunku do drugiego człowieka, a zwierzęta traktuje jak drzewo, ławkę - kopnąć, zniszczyć, połamać. Czyli tak samo bez empatii. Rośnie pokolenie zimnych zwyrodnialców, czerpiących wzorce ze swoich rodziców - podkreśla jeden z internautów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.