Maj to czas Pierwszych Komunii Świętych w polskich parafiach. Jak podkreślił bp Tadeusz Bronakowski to wydarzenie jest w wielkim wyzwaniem dla rodzin dzieci.
Muszą pomagać rodzice, wychowawcy, katecheci i kapłani. Pomagać nie tylko słowem, ale przede wszystkim dobrym przykładem, żeby dzieci nie czyniły tego, co złe. Odpowiedzialni dorośli powinni stworzyć dzieciom takie warunki życia, aby były bezpieczne - powiedział bp Bronakowski w TV Trwam.
Czytaj także: Arka Noego odnaleziona? Mogła być bliżej nas niż sądzono
Przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych Konferencji Episkopatu Polski zwrócił uwagę na ważny problem sięgania po alkohol i inne środki psychoaktywne przez dzieci i młodzież.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ma to negatywy wpływ na całe ich dalsze życie we wszystkich sferach. Stąd prawo bezwzględnie zabrania używania przez dzieci i młodzież alkoholu aż do osiągnięcia pełnoletności - przypomniał duchowny.
Czytaj także: Torba z pieniędzmi na cmentarzu. Policja ostrzega
W wielu parafiach dzieci przystępujące do Pierwszej Komunii składają przyrzeczenia abstynenckie.
Od kilkudziesięciu lat w naszych parafiach istnieje praktyka przyjmowania od dzieci pierwszokomunijnych przyrzeczeń abstynenckich, a od ich rodziców zobowiązań, że na przyjęciu nie będzie alkoholu i zatroszczą się o wychowanie dzieci w cnocie trzeźwości. Do tej praktyki Episkopat Polski usilnie zachęca księży proboszczów i katechetów – tłumaczy bp Tadeusz Bronakowski.
Biskup zauważył jednak, że w opinii publicznej pojawiają się głosy, które podważają sens składania przyrzeczeń abstynenckich przez dzieci.
- Zdarza się nawet, że niektóre parafie rezygnują z tej sprawdzonej praktyki, która jest wsparciem koniecznej dziecięcej abstynencji. Jest również niezwykle ważnym środkiem do systematycznej pracy dziecka nad sobą - podsumował gość TV Trwam.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.