Jak informuje portal CBS Pittsburgh, do ataku doszło w północno-wschodniej części stanu Pensylwania. Ofiary niedźwiedzia mają zaledwie 5 lat i 14 miesięcy.
Atak niedźwiedzia. Ofiarami drapieżnika dwoje dzieci
Maluchy bawiły się na podjeździe swojego domu, mieszczącego się w miejscowości Wright Township w hrabstwie Luzerne. Na razie nie podano do wiadomości publicznej, czy dzieci mogły nieumyślnie sprowokować atak drapieżnika.
Przeczytaj także: Niedźwiedź rozszarpał go na strzępy. Ustalono, kim był żołnierz z Alaski
Rzecznik organu odpowiedzialnego za ochronę dzikiej przyrody w stanie Pensylwania wydał oświadczenie na temat zdarzenia. Poinformował, że jeśli dojdzie do schwytania niedźwiedzia przez służby, zostaną przeprowadzone testy DNA w celu potwierdzenia, czy to ten sam osobnik, który dopuścił się ataku na dzieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Niedźwiedź zabił 26-latka. Zwierzę zostało schwytane
Jeśli testy DNA potwierdzą, że schwytano właściwego osobnika, niedźwiedź zostanie uśpiony. Aby odnaleźć drapieżnika, służby zdecydowały się m.in. na rozstawienie w okolicy zdarzenia specjalnych pułapek.
Zaatakowane przed niedźwiedzia dzieci zostały pogryzione i podrapane. Na szczęście ostatecznie okazało się, że obrażenia nie zagrażają ich życiu. Obecnie maluchy pozostają w szpitalu. Służby apelują, aby w przypadku spotkania niedźwiedzia zachować spokój i wycofać się.
Niedźwiedzie czasem stawiają na swoim i mogą zachowywać się bardziej agresywnie, na przykład obnażając kły lub udając szarżę na wybraną osobę. Ale nawet w tego typu przypadkach niedźwiedź zazwyczaj daje osobie, którą spotkał, szansę na wycofanie się – apelują służby stanu Pensylwania (CBS Pittsburgh).
Przeczytaj także: Wargacz pożarł dwie osoby w lesie. "Bardzo nietypowy atak"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.