Czasami chwila nieuwagi, nawet podczas banalnego zajęcia, może doprowadzić do groźnej sytuacji. Do takiego incydentu doszło w Iławie (woj. warmińsko-mazurskie).
W jednym ze sklepów kobieta z małym synkiem robiła zakupy. Dziecko siedziało w wózku, kiedy jego matka wybierała produkty. W pewnej chwili chłopiec połknął kawałek ciastka i zaczął się dusić. W sklepie było w tym czasie głośno. Mama dziecka próbowała mu pomóc, jednak nie przynosiło to skutku.
Dramatyczną sytuację zauważyła sierż. szt. Karolina Jachowska, która w czasie wolnym też robiła zakupy w tym miejscu. Policjantka wzięła chłopca na ręce i przystąpiła do udzielania mu pierwszej pomocy.
Czytaj także: Niewygodne dla Żydów. Tajemnicze odkrycie w Jerozolimie
Z buzi chłopca wydobyła części ciastka, po czym pochyliła dziecko głową ku dołowi i, klepiąc po plecach, próbowała odblokować mu drogi oddechowe. Nie było czasu do stracenia, ponieważ takie zadławienie może szybko skończyć się tragedią.
Na szczęście po chwili dziecko zaczęło normalnie oddychać. Policjantka przekazała je mamie. Dzięki udzieleniu skutecznej pomocy wszystko dobrze się skończyło. Dla pewności obsługa sklepu wezwała również pogotowie. Medycy zbadali chłopca i, jak się okazało, wszystko było w porządku. Chłopiec cały i zdrowy wrócił w objęcia mamy.