Dziecko weszło w barszcz Sosnowskiego. Dramat w parku

Ojciec dwuletniej Elli ostrzega innych rodziców po tym, jak dziewczynka podczas zabaw na świeżym powietrzu wpadła w barszcz Sosnowskiego. - Nigdy nie widziałem dziecka tak mocno poparzonego - 48 latek powiedział w rozmowie z brytyjskimi mediami.

Dziecko weszło w barszcz Sosnowskiego. Dramat w parku
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Images
244

Barszcz Sosnowskiego to roślina o bardzo złej sławie. Co roku w okresie wiosennym w mediach pojawiają się ostrzeżenia, by unikać tej rozprzestrzenionej w dużej części Europy rośliny. Powodem są wydzielane przez nią soki, które zawierają furanokumaryny, powodujące silnie oparzenia skóry. Niebezpieczna roślina rozpoczęło już kwitnienie. Boleśnie przekonała się o tym mała Ella z Wielkiej Brytanii.

Barszcz Sosnowskiego już zbiera żniwo

48-letni Phillip Ryan postanowił nagłośnić przypadek swojej córki w mediach, by przestrzec innych rodziców. Dziewczynka bawiła się beztrosko ze swoją mamą w parku w Hartlepool w hrabstwie Durham. Wszystko było w porządku aż do następnego dnia, gdy rodzice zauważyli wielkie pęcherze na dłoniach córki.

Rano pojawił się pierwszy pęcherz, potem drugi, potem trzeci, a potem czwarty i po prostu to trwało dalej. To było przerażające. Ella płakała z bólu. Nigdy nie widziałem dziecka tak mocno poparzonego - powiedział pan Ryan w rozmowie z "Metro".

Rodzice natychmiast zabrali dziewczynkę do szpitala. Medycy byli zdumieni jej stanem. Ponacinali pęcherze i zdjęli dziecku martwy naskórek z dłoni, jednak nie byli w stanie wskazać, co spowodowało tak rozległe obrażenia.

Sprawa nie dawała spokoju mamie 2-latki. W końcu ją olśniło - w parku, w którym feralnego dnia bawiła się Ella, rośnie barszcz Sosnowskiego. To właśnie kontakt z tą rośliną doprowadził do bolesnych poparzeń. Teraz rodzice dziecka apelują do innych opiekunów, by uważali, gdzie bawią się ich dzieci.

Bardzo ważne jest, aby ludzie o tym wiedzieli. Nie chcę, żeby ktoś przechodził przez to, co my przechodzimy. Nasza córeczka cierpi z tego powodu. To dla niej straszne - powiedziała rozmowie z "Metro" mama dziewczynki.

Barszcz Sosnowskiego występuje powszechnie na łąkach, pastwiskach, w dzikich parkach, w okolicach zbiorników wodnych, ale można także spotkać go przy drogach czy na szlakach turystycznych. Rośnie na terenie całej Polski, największe zagęszczenie występuje w woj. warmińsko-mazurskim i mazowieckim.

Niebezpieczny barszcz sosnowskiego. Nadleśnictwo Baligród ostrzega przed tą rośliną

Wybrane dla Ciebie

13-latki wywołały pożar traw. Policja musiała ewakuować schorowaną seniorkę
13-latki wywołały pożar traw. Policja musiała ewakuować schorowaną seniorkę
Kiedy i jak siać fasolę szparagową? Termin już blisko
Kiedy i jak siać fasolę szparagową? Termin już blisko
Podciął gardło lalce ze zdjęciem abp. Jędraszewskiego. Jest wyrok sądu
Podciął gardło lalce ze zdjęciem abp. Jędraszewskiego. Jest wyrok sądu
Jak zrobić wydmuszkę? Prosty sposób
Jak zrobić wydmuszkę? Prosty sposób
Papież Franciszek znów zaskoczył wiernych. Pojawił się w bazylice Świętego Piotra
Papież Franciszek znów zaskoczył wiernych. Pojawił się w bazylice Świętego Piotra
Pijany 22-latek opiekował się niemowlakiem. Zataczał się przy dziecięcym wózku
Pijany 22-latek opiekował się niemowlakiem. Zataczał się przy dziecięcym wózku
Kiedy pryskać czereśnie na robaki? Nie przegap terminu
Kiedy pryskać czereśnie na robaki? Nie przegap terminu
Mówią, że to "nowy Usain Bolt". 17-latek przebiegł 100 metrów poniżej 10 sekund
Mówią, że to "nowy Usain Bolt". 17-latek przebiegł 100 metrów poniżej 10 sekund
Miały chronić przed zarazą. Niezwykłe amulety na wystawie Muzeum Narodowego w Krakowie
Miały chronić przed zarazą. Niezwykłe amulety na wystawie Muzeum Narodowego w Krakowie
Wyczyn polskiego piłkarza doceniony przez FIFA. Pokazali nagranie
Wyczyn polskiego piłkarza doceniony przez FIFA. Pokazali nagranie
Oryginalne sałatki na Wielkanoc. Wypróbuj te przepisy
Oryginalne sałatki na Wielkanoc. Wypróbuj te przepisy
Dwulatek w oknie życia. U sióstr zakonnych spędził pół godziny. "Podbił nasze serca"
Dwulatek w oknie życia. U sióstr zakonnych spędził pół godziny. "Podbił nasze serca"