Żołnierze z Chin pojawili się na Białorusi, aby wziąć udział we wspólnych ćwiczeniach wojskowych o nazwie "Atak Orłów 2024". Manewry odbywają się w Brześciu, około 4 kilometry od polskiej granicy.
Serwis Nexta pokazał pierwsze zdjęcia i nagrania z ćwiczeń. Widać na nich żołnierzy chińskich i białoruskich maszerujących z flagami obu państw. Wszystko przy akompaniamencie orkiestry.
Atak Orłów 2024. Co Chińczycy ćwiczą na Białorusi?
Chińskie Ministerstwo Obrony przekazało, czemu służą wspólne manewry z Białorusią przy granicy z Polską. Mają one objąć działania związane z ratowaniem zakładników i operacjami antyterrorystycznymi. Obie armie będą mogły skorzystać ze szkolenia. Podkreślano, że celem ćwiczeń "Atak Orłów 2024" jest poprawa poziomu szkolenia i interoperacyjności uczestniczących wojsk oraz pogłębienia pragmatycznej współpracy między nimi. Manewry wynikają z planu rocznego i konsensusu między oboma państwami.
Zobacz koniecznie: 9-letni Rosjanin bawił się świeczką. Potworne jak ukarał go ojciec
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dokładna data rozpoczęcia ćwiczeń nie była znana, choć informowano, że chińskie jednostki już są na Białorusi. Okazało się, że rozpoczęto je w poniedziałek (8 lipca) i mają one potrwać do 19 lipca. To pierwsze wspólne manerwy Chin i Białorusi od momentu wstąpienia drugiego z tych państw do Szanghajskiej Organizacji Współpracy. Warto wspomnieć jednak, że żołnierze chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej brali udział w w paradzie wojskowej w Mińsku z okazji 80. rocznicy wyzwolenia Białorusi.
Eksperci uważają, że Chiny chcą w ten sposób pokazać, że są w stanie wysyłać żołnierzy w krótkim czasie na duże odległości. Co ciekawe, ćwiczenia białorusko-chińskie rozpoczęły się akurat wtedy, gdy w Waszyngtonie odbywa się szczyt NATO z okazji 75-lecia Sojuszu.