Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, szefowa MRPiPS, w rozmowie z Onet Rano zwróciła uwagę, że Wigilia nie jest typowym dniem pracy ani czasem intensywnych zakupów. - Co takiego ma się pojawić na półkach sklepowych 24 grudnia, co nie może się na nich pojawić 23 grudnia? - dopytywała ministra, cytowana przez Polską Agencję Prasową
We wtorek połączone komisje gospodarki i rozwoju oraz polityki społecznej i rodziny pozytywnie zaopiniowały projekt Lewicy, który zakłada ustanowienie 24 grudnia dniem wolnym od pracy. Komisje zgodziły się również na poprawki Koalicji Obywatelskiej, które przewidują, że nowe przepisy wejdą w życie od 1 lutego 2025 r., a w trzy niedziele przed Wigilią nie będzie obowiązywał zakaz handlu. Drugie czytanie projektu w Sejmie zaplanowano na środę.
Dziemianowicz-Bąk podkreśliła, że większość zakupów świątecznych, takich jak żywność, ozdoby, choinki i prezenty, odbywa się wcześniej. Zapytała retorycznie, co takiego Polacy mieliby kupować 24 grudnia, czego nie mogliby nabyć dzień wcześniej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wigilia czasem dla rodziny
Według Dziemianowicz-Bąk Wigilia to moment, kiedy rodziny skupiają się na wspólnym spędzaniu czasu i przygotowaniach do świąt, a nie na zakupach. Zaznaczyła, że artykuły pierwszej potrzeby można nabyć w małych osiedlowych sklepach, które mogłyby być otwarte w Wigilię, podobnie jak w niedziele wolne od handlu.
Projekt Lewicy proponuje, aby 24 grudnia był dniem wolnym dla wszystkich pracowników, w tym tych zatrudnionych w placówkach handlowych. W uzasadnieniu podkreślono, że Wigilia to ważny dzień dla pracowników i ich rodzin, którzy kultywują tradycje religijne. Zauważono, że pracodawcy często skracają czas pracy w Wigilię, aby umożliwić pracownikom bezpieczny powrót do domu.
Nie wszyscy popierają ten pomysł
Pomysł wprowadzenia wolnej Wigilii zyskał szerokie poparcie zarówno społeczeństwa, jak i przedstawicieli różnych stron sceny politycznej. Swój podpis pod ustawą zapowiedział nawet prezydent Andrzej Duda. Nie oznacza to jednak, że wszyscy podchodzą do wprowadzenia kolejnego dnia wolnego z równie dużym entuzjazmem.
Wśród osób otwarcie wyrażających swój sprzeciw dla projektu Lewicy jest Ryszard Petru z Polski 2050. Brak poparcia dla wolnej Wigilii wyraził również minister finansów Andrzej Domański. - Będę przedstawiał argumenty, że to złe rozwiązanie — powiedział Domański na antenie Radia ZET.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.