Media społecznościowe obiegło wstrząsające nagranie ze zdarzenia. Nad dyrektorem znęcać się miało nawet 900 osób. Nikt nie przyszedł na pomoc dyrektorowi, a niektórzy robili sobie zdjęcia z płonącym ciałem.
To dzień wstydu dla Pakistanu – ocenił premier kraju Imran Khan.
Brutalny mord na ulicy. Dyrektor śmiertelnie pobity za obrazę islamu
Makabra rozegrała się 3 grudnia w Sialkot, około 200 km na południowy wschód od stolicy Pakistanu – Islamabadu. Ktoś rozpuścił plotkę, że dyrektor dopuścił się bluźnierstwa. Miał zerwać ze ściany religijny plakat i wyrzucić go do kosza.
W związku z morderstwem aresztowano 120 osób. Specjalny przedstawiciel premiera ds. harmonii międzyreligijnej Tahir Ashrafi poinformował, że pracownicy skarżyli się na zbytnią surowość swojego szefa.
Policyjni eksperci prowadzą dochodzenie. Badają różne tropy, w tym możliwość użycia przez pracowników wymówki o charakterze religijnym, by zemścić się na dyrektorze – powiedział Ashrafi.
Czytaj także: Mąż dosypał to żonie do płatków. Grozi mu dożywocie
Bluźnierstwo przeciwko religii. Parlament Europejski apeluje o zmianę przepisów
Oskarżenia o bluźnierstwo przeciwko islamowi są w Pakistanie palącym problemem. Nierzadko prowadzą do linczów na oskarżonych. Mogą być sposobem załatwiania porachunków niemających związku z religią.
Przepis dotyczący bluźnierstwa w pakistańskim kodeksie karnym istnieje od połowy lat 80. XX wieku. Jego uchylenia od dawna domagają się organizacje broniące praw człowieka. W tym roku wezwał do tego również Parlament Europejski.
Prawo przewiduje dożywocie lub karę śmierci za obrazę Koranu, proroka Mahometa lub islamu. Od 1987 do 2020 roku na tej podstawie oskarżono co najmniej 1855 osób.
Obejrzyj także: Atak nożownika w Izraelu. Policja opublikowała nagranie z palestyńskim napastnikiem