Do zdarzenia doszło w czwartek, 6 czerwca około godz. 17:40 na ul. Niepołomickiej w Gdańsku. - 9-latka została pogryziona przez psa rasy podobnej do pitbulla bądź amstaffa o umaszczeniu brązowym z białymi łapami oraz białym podbrzuszem. Właścicielka psa, która prowadziła zwierzę, uciekła z miejsca zdarzenia - czytamy w komunikacie na oficjalnej stronie Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Po ataku kobieta pozostawiła ranne dziecko na chodniku i oddaliła się ze swoim czworonogiem.
Policja opublikowała nagranie zarejestrowane przez kamery monitoringu i apelowała o pomoc w ustaleniu jej tożsamości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziewięciolatka pogryziona przez psa. Wiadomo, w jakim jest stanie
Jeszcze tego samego dnia kobieta sama zgłosiła się na policję.
28-latka została przesłuchana w asyście swojego pełnomocnika. Kobieta złożyła obszerne wyjaśnienia i usłyszała zarzuty spowodowania nieumyślnego uszkodzenia ciała oraz nieumyślnego narażenia na niebezpieczeństwo trwałego uszczerbku na zdrowiu. Zabezpieczony przez policjantów pies obecnie przebywa na obserwacji. Policjanci nadal prowadzą postępowanie, które nadzoruje prokurator i po uzyskaniu opinii uzupełniającej biegłego sądowego z zakresu medycyny oraz po analizie zgromadzonych materiałów zapadną dalsze decyzje procesowe — przekazał w rozmowie z "Faktem" asp. szt. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
"Fakt" ustalił, że zarzuty mogą jeszcze ulec zmianie. Wszystko zależy od opinii biegłych, jaką wydadzą po zbadaniu dziecka.
Redakcja dowiedziała się również, że dziewczynce założono 40 szwów. Obecnie dziewięciolatka została już wypisana ze szpitala i przebywa w domu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.