W czwartek 25 lutego doszło do napadu na pociąg towarowy na linii Rybnik-Katowice. Nieznani sprawcy zatrzymali maszynę w rejonie ulicy Rybnickiej w Czerwionce-Leszczynach. Następnie otworzyli klapy trzech wagonów z węglem, który wysypał się na tory.
Czytaj także: Krwawa Grażyna postrachem Warmii. Mąż nie miał szans
Z relacji maszynisty wynika, że dwóch mężczyzn położyło na tory oponę z felgą, by zatrzymać pociąg.
Zgłoszenie o zdarzeniu otrzymaliśmy o godzinie 16.40. Z relacji maszynisty wynika, że dwóch nieznanych sprawców położyło coś na torach. Maszynista zatrzymał pociąg. Okazało się, że na torach położono oponę z felgą - mówi aspirant Bogusława Kobeszko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rybniku w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim".
Policja wciąż poszukuje sprawców napadu. Rzecznik policji nie został jeszcze poinformowany czy doszło do kradzieży węgla.
Firma do której należał ten surowiec ma sprawdzić, czy go brakuje i ewentualnie to zgłosić. Prowadzimy czynności z artykułu 254a kodeksu karnego - mówi asp. Kobeszko.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.