Do zachorowania na gorączkę denga doszło w Guangde we wschodnich Chinach. Dolegliwość jest przenoszona przez komary, które występują m.in. w Afryce oraz Azji Południowo-Wschodniej.
Gorączka denga objawia się wysoką temperaturą. Chory odczuwa także poważne bóle mięśni i głowy oraz miewa mdłości. U niektórych zarażonych zaobserwowano także zmęczenie oraz przyspieszony oddech.
Przeczytaj także: Dżuma w Chinach. Rząd wprowadza kolejne obostrzenia
Gorączka denga w Chinach. W jaki sposób doszło do zarażenia?
"Daily Mail" podaje, że zarażony mężczyzna wcześniej długo podróżował. Pacjent przebywał w Indiach, Pakistanie oraz Birmie.
Ze względu na zły stan chory na gorączkę denga przebywał w szpitalu i tam doszło do zdiagnozowania jego dolegliwości. W reakcji na przypadek chińscy urzędnicy ds. zdrowia zaczęli przeprowadzać działania antywirusowe. Mają one miejsce w dzielnicach sąsiadujących z obszarem, na którym wystąpił przypadek tropikalnej choroby.
Przeczytaj także: Siedem lat trzymali koronawirusa w tajemnicy. Wiadomo, skąd pochodzi
Na początku informacja na temat przypadku widniała na oficjalnej rządowej stronie internetowej. Jednak według ustaleń "Daily Mail" post ostatecznie został z niej usunięty.