Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Bogdan Kicka
Bogdan Kicka | 

Egzotyczny wij na tapczanie. Gdańszczanka przeżyła poranek grozy

24

Wtorkowy poranek zapewne pozostanie w pamięci jednej z mieszkanek ul. Cieszyńskiego w Gdańsku na długo. To właśnie wtedy, podczas rutynowego sprzątania, natknęła się na nieproszoną, egzotyczną istotę na swoim tapczanie. Niezwykłym gościem okazała się skolopendra. Całą sytuację opisała na swoim profilu na Facebooku Straż Miejska w Gdańsku.

Egzotyczny wij na tapczanie. Gdańszczanka przeżyła poranek grozy
Egzotyczny i jadowity wij. (Facebook, Straż Miejska w Gdańsku)

"Egzotyczny i jadowity wij spacerował po tapczanie" - takimi słowami rozpoczęła swój wpis Straż Miejska w Gdańsku.

We wtorkowy poranek, który miał być zwyczajnym dniem sprzątania dla mieszkanki ulicy Cieszyńskiego w Gdańsku, nagle przerodził się w niespodziewane i pełne emocji spotkanie z egzotycznym intruzem. Kobieta, podczas porządkowania mieszkania, dostrzegła coś, co przyprawiło ją o szybsze bicie serca – po tapczanie spacerował dwudziestocentymetrowy wij, skolopendra.

Ten egzotyczny, jadowity drapieżnik, który może być niebezpieczny zarówno dla ludzi, jak i małych zwierząt, zdecydowanie nie jest codziennym widokiem w polskich domach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kroton. Roślina doniczkowa, która nada egzotyki w twoim domu

Jak wyjaśniła Straż Miejska w Gdańsku, skolopendra to nie zwykła stonoga, ale stworzenie, którego ukąszenie potrafi być bolesne i groźne, zwłaszcza dla małych zwierząt i dzieci. Zaniepokojona mieszkanka szybko podjęła działanie i zadzwoniła pod numer interwencyjny Straży Miejskiej 986, prosząc o pomoc. Na miejsce niezwłocznie przybył patrol Referatu Ekologicznego, specjalizujący się w interwencjach związanych z nietypowymi zwierzętami.

Szybka interwencja i bezpieczny transport

Funkcjonariusze działali z zachowaniem wszelkich środków ostrożności. Z pomocą specjalistycznego sprzętu udało im się bezpiecznie schwytać egzotycznego gościa i umieścić go w specjalnym pojemniku, co umożliwiło uniknięcie zagrożenia zarówno dla mieszkańców, jak i samego zwierzęcia. Następnie skolopendra została przetransportowana do fundacji, która zajmuje się opieką nad egzotycznymi zwierzętami i ma doświadczenie w dbaniu o tego rodzaju okazy.

Skąd wziął się egzotyczny wij?

Póki co, nie udało się ustalić, skąd wij znalazł się w mieszkaniu gdańszczanki. Jak podaje Straż Miejska, tego typu egzotyczne zwierzęta bywają hodowane prywatnie, co może być jednym z potencjalnych wyjaśnień. Jednak brak informacji o właścicielu sprawia, że pozostaje to jedynie przypuszczeniem.

Czym jest skolopendra?

Skolopendra, inaczej stonoga, to rodzaj dużego, drapieżnego stawonoga z rzędu pareczników, który obejmuje kilkaset gatunków występujących na różnych kontynentach, szczególnie w tropikalnych i subtropikalnych regionach. Skolopendry wyróżniają się wydłużonym, segmentowanym ciałem z parą nóg na każdym segmencie; największe gatunki mogą mieć ponad 20 cm długości, a ich ubarwienie zazwyczaj jest ciemne, z odcieniami brązu, czerwieni czy zieleni.

Mają mocne szczękoczułki zakończone jadem, którego używają do polowania na owady, małe kręgowce, a czasami nawet małe ptaki czy płazy. Skolopendry są aktywne głównie nocą i preferują wilgotne, zacienione środowiska, takie jak ściółka leśna, pod kamieniami czy w szczelinach.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nie żyje prokremlowski propagandysta. Sam zgłosił się do służby
Zmiany w rosyjskiej armii. Generał zgrupowania "Południe" zdymisjonowany
Tak skakali Polacy w Lillehammer. Wyniki nasuwają wnioski
Brutalnie pobili dwie osoby w Skorzęcinie. Policja publikuje ich wizerunki
Dotarli do sąsiadów Karola Nawrockiego. Tak o nim mówią na osiedlu
Listy egzekucyjne Rosji. Ukraińscy nauczyciele i duchowni wśród celów
Opolskie: w bazach ZUS coraz mniej Ukraińców. Przybywa natomiast Kolumbijczyków
ISW: rosyjski atak Oriesznikiem miał przestraszyć Zachód i Ukrainę
Nie będzie szybkiej kolei na linii Poznań-Berlin? "Niemcy nie są zainteresowani"
14-letnia Natalia nie żyje. Żałoba po tragicznym wypadku w Parszowie
Ponad połowa Polaków w ostatnich latach odwiedziła jarmark świąteczny
Auto wpadło do rzeki. Dwulatka i mężczyźni w środku. Horror w Starachowicach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić