Prezydent Rosji rzadko spotyka się na publicznych widzeniach ze swoimi obywatelami. Co jakiś czas dyktator opuszcza jednak Kreml, aby ocieplić swój wizerunek.
Tak było i tym razem. Władimir Putin odwiedził jedną z rosyjskich fabryk. Jak informuje Bełsat, to przedsiębiorstwo Urałwagonzawod, produkujące m.in. czołgi T-72, T-90 i T-14.
Podczas zwiedzania fabryki najważniejszy dygnitarz Kremla wdał się w egzystencjonalne rozmowy z pracownikami militarnego przedsiębiorstwa. Próbował zagadywać do nich z uśmiechem na ustach, choć przychodziło mu to z wyraźnym trudem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na uwagę zasługuje szczególnie dialog z młodym Rosjaninem, który pracuje w firmie w obwodzie swierdłowskim. Putin postanowił zapytać obywatela o stan cywilny, wiek i liczbę dzieci.
Putin wypytuje pracownika fabryki
Najpierw dyktator dowiedział się, że wypytywany przez niego mężczyzna ma żonę. Następnie pozyskał informację, że jego rozmówca ma 33 lata. To skłoniło Władimira Putina do zaskakującej, egzystencjalnej refleksji.
W fabryce pan pracuje dobrze, a w rodzinie? 33 to przecież wiek chrystusowy! Pora już mieć dzieci - zasugerował Rosjaninowi prezydent.
Czytaj także: Rosjanie będą mieli nowe święto? Ukraińcy się wściekną
Uwaga Putina spotkała się z wyraźnie wymuszonym śmiechem zebranych (i zapewne dokładnie wyselekcjonowanych) pracowników fabryki.
Sam Władimir Putin oficjalnie ma dwójkę dzieci z małżeństwa z Ludmiłą Putin. To Katia i Masza. Nieoficjalnie mówi się natomiast, że rosyjski dyktator dochował się łącznie siedmiu potomków.
Matką czwórki jest podobno kochanka Putina, gimnastyczka artystyczna Alina Kabajewa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.