"Inicjatywa Dzikie Karpaty" jest oddolnym ruchem obywatelskim ubiegającym się o lepszą ochronę Puszczy Karpackiej. Aktywiści informują, że pomnikowe drzewa zostały wycięte z Puszczy Karpackiej, mimo wcześniejszych zapewnień ze strony leśników, że będą oszczędzone.
Złożyłyśmy w Nadleśnictwie Krasiczyn pismo domagające się zachowania 27 z nich - jodeł i buków o rozmiarach spełniających kryteria uznania za pomnik przyrody - informują aktywiści.
Jak informuje ruch "Inicjatywa Dzikie Karpaty" początkowo Nadleśnictwo odrzuciło wniosek, ale dzięki ogromnej presji społecznej (setki komentarzy na ich profilu FB) wkrótce zmieniło zdanie.
To było malutkie zwycięstwo w walce o ochronę Puszczy Karpackiej - tylko 27 drzew spośród setek tysięcy wycinanych co roku. A jednak cieszyłyśmy się, że te drzewa udało się uratować - relacjonują aktywistki.
Okazało się jednak, że drzewa zostały wycięte. "Poszłyśmy sprawdzić, czy Nadleśnictwo wywiązało się z obietnicy. Z kawałka Puszczy Karpackiej w wydzieleniu 228b zostało tylko pobojowisko. WSZYSTKIE ZGŁOSZONE PRZEZ NAS DRZEWA O WYMIARACH POMNIKOWYCH ZOSTAŁY TU WYCIĘTE. Lasy Państwowe oszukały nas wszystkich. Nie wierzcie w ich PR-owe akcje" - informuje ruch w mediach społecznościowych.
Odpowiedź Lasów Państwowych
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z rzecznikiem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie "Powołując się na informację od nadleśniczego Nadleśnictwa Krasiczyn uprzejmie informuję, że wniosek aktywistów z "Inicjatywy Dzikie Karpaty" w sprawie zaniechania wycięcia 27 drzew o tzw. wymiarach pomnikowych w Nadleśnictwie Krasiczyn był analizowany i po lustracji terenowej razem z aktywistami w oddz. 238 b, spośród 15 zakwestionowanych drzew, zdecydowano o pozostawieniu do naturalnego rozkładu jodły o nr 2 ze względu na zadowalający stan zdrowotny" - czytamy w odpowiedzi.
Kolejna jodła nie spełniała kryterium wymiarowego (pomiar w terenie wykazał obwód równy 210 cm) i pozostawiono do wycięcia. Pozostałe 13 jodeł wyznaczonych do wycinki ze względu na zły stan zdrowotny, a także na realne zagrożenie bezpieczeństwa ludzi zdecydowano, że zostaną wycięte - informuje nas Edward Marszałek, rzecznik prasowy RDLP w Krośnie.
"Z kolei w oddz. 228b w stosunku do 5 wskazanych przez "Inicjatywę Dzikie Karpaty" drzew zostały podjęte następujące decyzje: zdecydowano o niewycinaniu drzew o nr 13, 14, 15, 16, spełniających kryterium wymiarowe uznania za pomnik przyrody. Natomiast pomiar w terenie drzewa o nr 17 wykazał obwód poniżej kryterium wymiarowego uznania za pomnik przyrody. Niestety, ze wspomnianych pięciu drzew, cztery zostały latem złamane przez wiatry" - wyjaśnia rzecznik.
Rzecznik RDLP w Krośnie zapewnia, że ruch "Inicjatywa Dzikie Karpaty" był o tym na bieżąco informowany w pismach.
Ponadto informuję, że nie wycina się drzew o wymiarach pomnikowych bez istotnej przyczyny. Za istotne uznaje się zaś konieczność zapewnienia bezpieczeństwa ludziom pracującym w lesie oraz korzystającym z niego rekreacyjnie lub w innych celach, podtrzymywanie odpowiedniego stanu zdrowotnego lasu, utrzymanie jego trwałości, zapewniając odpowiednie warunki wzrostu młodemu pokoleniu lasu - argumentuje rzecznik.
Jak dodaje Marszałek, jest to zgodne z wytycznymi Dyrektora RDLP w sprawie sposobów uwzględniania wymagań ochrony przyrody podczas realizacji zadań z zakresu gospodarki leśnej. "Podkreślam: najważniejszą przesłanką do wycinki drzew jest bezpieczeństwo publiczne, część ściętych kłód została w lesie do naturalnego rozkładu. Zresztą na prezentowanych przez "IDK" zdjęciach widać rozmiary zgnilizny na pniach" - tłumaczy nam rzecznik RDLP w Krośnie.
Nadmieniam też, że obecnie drzew o wymiarach pomnikowych w lasach gospodarczych liczymy na dziesiątki tysięcy. Obwód 250 cm na żyznych siedliskach osiągają jodły nawet niepełna 100-letnie, a wiek rębności dla tego gatunku określany jest powyżej 120 lat. Średni wiek drzewostanów w regionie sięga 73 lata, zaś średni wiek drzewostanów jodłowych na Podkarpaciu wynosi 87 lat - dodaje.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.