W sklepie 7-Eleven w Bangkoku doszło do nietypowego zdarzenia. Wśród klientów pojawił się wielki waran paskowany. Wizyta drapieżnika ewidentnie zszokowała osoby znajdujące się w środku. Niektórzy z nich wyciągnęli telefony i zaczęli go nagrywać.
Pewna internautka opublikowała nagranie z wnętrza sklepu na Facebooku. Widać na nim, jak waran energicznie wspina się po sklepowych półkach, powodując przy tym niemałe zamieszanie. Wchodząc pod górę strącił wiele kartonów z mlekiem. Po znalezieniu się na najwyższej kondygnacji postanowił położyć się i odpocząć.
Półki są zrujnowane! O mój Boże - krzyczał jeden ze świadków zdarzenia.
Nie wiadomo, dlaczego jaszczur wszedł do sklepu. Niektórzy podejrzewają, że chciał uciec przed wilgotnymi warunkami atmosferycznymi, które panowały na zewnątrz. Na szczęście drapieżnik nikogo nie zaatakował. Wielu internautów porównało drapieżnika do małej wersji "godzilli".
Waran paskowany
Waran paskowany jest drugą największą jaszczurką na świecie. Drapieżniki te nie stanowią zagrożenia dla ludzi. Zwierzęta te żywią się wszystkim - od jaj po małe ssaki i padlinę. W 2016 roku w Tajlandii doszło jednak do incydentu, w którym jaszczury zabiły i częściowo zjadły niemowlę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.