Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Ekspert ostrzega: Putin zmienił taktykę. "Jeszcze straszniejsza gra"

– Jeśli Zachód odwróci wzrok od Ukrainy, Rosja zatriumfuje – ostrzega David Patrikarakos. Dziennikarz specjalizujący się w tematyce wojennej napisał o tym w eseju dla "Daily Mail". Wytyka zamożnym krajom europejskim, że najchętniej uznałyby ludobójstwo dokonywane przez Putina za "spór graniczny o miedzę" i wróciły do rosyjskich gazu i węgla.

Ekspert ostrzega: Putin zmienił taktykę. "Jeszcze straszniejsza gra"
Ekspert ostrzega: Putin zmienił taktykę. "Jeszcze straszniejsza gra" (YouTube)

– Ukraina traci setki żołnierzy dziennie, upadło kolejne ważne miasto. Jednak UE nadal wydaje się bardziej dbać o gaz Putina – grzmi David Patrikarakos. Jako reporter wojenny odwiedził ukrytą bazę wojskową ukraińskiej armii w Donbasie. Wysoko nad głowami jego i oprowadzającego go żołnierza brzęczały drony obu stron konfliktu.

Wewnątrz bazy zakazane jest oświetlenie elektryczne, a ludzie używają swoich telefonów, żeby rozjaśnić ciemności. Nie wolno wychodzić z okopów i kręcić się przy bazie: nawet zapalniczka może wystarczyć, aby wywołać atak drona – tłumaczy Patrikarakos.

Reporter nie kryje, że rozmawiający z nim Ukraińcy są sfrustrowani. Podczas gdy w ich kraju codziennie giną tysiące ludzi, wielu w Europie wzrusza ramionami i narzeka na rosnące koszty życia i inflację. Znużenie przygnębiającym tematem, na który osobiście ma się nikły lub żaden wpływ, jest zresztą zupełnie naturalną reakcją.

Ale powiem ci: wszystko to jest dokładnie to, czego chce Władimir Putin. Nie mogłoby być lepiej, nawet gdyby sam to zaplanował. Fakt, jego początkowe urojenia o rosyjskim blitzkriegu rozwiały się: Ukraina nie poddała się jego siłom w ciągu kilku godzin lub dni. Ale dyktator zmienił taktykę i teraz gra w dłuższą, jeszcze straszniejszą grę: spycha ludzi i materiały na Ukrainę, nie myśląc o przerażających kosztach – uważa doświadczony reporter wojenny.

Patrikarakos twierdzi, że według ukraińskich szacunków do tej pory zginęło około 26 tys. rosyjskich żołnierzy. To prawdopodobnie błąd reportera: ukraińskie władze codziennie aktualizują liczbę zabitych Rosjan i szacują obecną liczbę ofiar po stronie rosyjskiej na 34 tys. osób.

Putin ma nadzieję, że gdy obie strony zostaną okopane w krwawym bagnie, Zachód – zwłaszcza kontynentalna Europa – przekształci jego ludobójstwo w zaściankowy spór graniczny o miedzę. (...) Dla celów Putina impas jest lepszy niż przegrana. Nie możemy pozwolić mu wygrać. Bo nie ma wątpliwości: jeśli odwrócimy wzrok, zatriumfuje dzięki naszej bierności — i nie zatrzyma się na Ukrainie – ostrzega Patrikarakos.
Zobacz także: Jak Andrzej Duda sprawdza się jako prezydent? Paweł Kowal ma jeden zarzut
Autor: DSM
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
EuroBasket 2025. Litwa z ogromną przewagą pokonała Polskę
Chaos na pokładzie. Turystka rozebrała się do naga podczas lotu
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić